DO RECENZOWANIA KSIĄŻEK ZACHĘCA

„W poszukiwaniu straconego czasu”, Marcel Proust
Polecam przeczytanie powieści Marcela Prousta „W poszukiwaniu straconegoczasu”. Jest to cykl siedmiotomowej powieści, w którym autor usuwagranice między przeszłością aprzyszłością, organizując czas zgodnie zludzką pamięcią, jej skojarzeniami, podświadomością,czy nawet sennymi mrzonkami, burząc wten sposób normalnie przyjęty porządek opisujący chronologiczny, następujący posobie porządek wydarzeń.
Autor utworu wkracza do psychiki ludzkiej, zbieżnej w tejmierze, z dociekaniami S.Freuda. Wdziele tym posłużyła autorowi własnaautobiografia, nadając bohaterowi powieści nawet własne imię –Marcel. A cała treść powieści dotyczy wewnętrznej sferyzachodzących wydarzeń, chociaż nie jest wolna od opisu obyczajowości epoki.
Świat przedstawiony przez autora tej powieści obejmujeczasy i ludzi, w tym arystokrację oddanązabawom, całkowicie ignorując chronologię wydarzeń, przedstawiając wydarzenia wtakiej kolejności, w jakiej się one pojawiają w w jego wspomnieniach. Towłaśnie poszukiwanie czasu utraconego, jak i odnajdywanie w nim siebie samegojest głównym motywem proustowskiejpowieści. Przeszłość zawsze może się spełnić w skorygowanej, nowej wersji, w której na możemy ją i się się odnaleźć. Jednym słowem autorpowieści, którego celem jest poznanie istoty wnętrza ludzkiego, usiłujeuporządkować czas na nowo na wzór dzieła sztuki, tak więc wutworze autora dopatrzeć się możnausiłowania poznania ludzkiej psychiki . To czas nazywany czwartym wymiarem,towarzyszący wszystkiemu, jako związany z nieustannymi zmianami uczuć i stanów,według Prousta, wymyka się rozumowi, amoże być odzyskany jedynie poprzez wrażenia z nim związane.
„W poszukiwaniu straconego czasu” to wnikliwyopis człowieka, bezlitośnie odsłaniający wszelkie ludzkie słabości. Autor z dużąprzenikliwością opisuje mechanizmy psychiki ludzkiej , począwszy odirracjonalnego, dziecięcego lęku, aż po gamę emocji i doznań. Jednocześniekreśli realistyczny obraz epoki, a język powieści od lat niezmiennie zachwycaswym kunsztem. Powieść jest zapisem wspomnień 40-letniego bohatera utworu - Marcela. Wostatnim tomie tego dzieła nie bezpodstawnie zatytułowanym „Czas odnaleziony”–autor,stawiając kropkę nad ‘i’, zdawał sobie sprawę z tego, że zakończył nie tylko cykl swych powieści, ale całą swoją twórczość.
Czy trzeba zachęcać do przeczytania takiego arcydzieła?
Arkadiusz Renachowski
Gimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„Gospoda podkrólową gęsią nóżką”, Anatol France
Polecam do poduszki książkę, pt. „Gospoda pod królową gęsią nóżką” - powieść napisana przez Anatola France’apowieściopisarza i krytyka francuskiego o postawie racjonalistycznej z odcieniem sceptycyzmu.
Utwór, mimo żerozpoczyna się mając częściowo charakterautobiograficzny, częściowo dokumentalny, jest dziełem przedstawiającym różne światopoglądy na styku, jako jeden z nich, do wyboru przez głównego bohatera powieści Jakuba Rożenka. To syn właściciela gospody onazwie, jak w tytule utworu autora. Oddany pod opiekę doktora teologii,Hieronima Coignarda, a następnie filozofa d’Astarac’a poszukującego kamienia filozoficznego icudownych eliksirów. W takiej toatmosferze rozwija się Jakub. Jednakże każdy z dokształcających Jakuba odmiennie widzi świat, jeden, jako wiedzę oświecie obserwowanym naocznie, drugi poprzez magię. Każdy z tych dwóchwariantów widzenia świata walczy o lepsze w walce o duszę Jakuba. To walkracjonalizmu z okultyzmem, a więc światła z mrokiem.
W sumie, to utwór filozoficznyprzedstawiający różne, chociaż podstawowe światopoglądy do wyboru dla głównego bohatera tej powieści –JakubaRożenka. Jestto utwór, który można ująć, jakowzmaganie się dwóch różnych postaw w ujmowaniu świata, w którym żyjemy,ukazujący, jak zmieniają się społeczeństwa, pod wpływem czasu między filozofiąa religią, między mitologią a rzeczywistością. We wszystkich przypadkach regułąbędąc unicestwianiem starego, bo tylkona takim martwym gruncie może powstać nowe.
Jednakże jedną z prawd, którą wyzwala ta książka jest to, że ten który zachowuje się inaczejnie musi być gorszy od tego, który postępuje zgodnie z przyjętymi zasadami. Zapewne zgodził by się z tymnawet Gombrowicz w ‘Ferdidurke’. Autorutworu podkreśla to, że wszelkie prawa nie będąc prawami natury, a ustanowioneprzez człowieka, są jedynie przejściowe, w tym te ustanowione przez kościół,czy państwo, co daje się już zaobserwować na podstawie zmian w ramach mijających epok.
Powieść A. France’a jest w pewnym sensie walką omłody umysł między religią i filozofią.Jednakże w tej walce , twierdzi autor, nie powinno się osądzać inaczej myślących. Trudno się niepodpisać pod tak zredagowanym utworem, w sumie w walce o prawdę, którawcześniej, czy później zwycięży ; pozostaje w ciemnym lesie ten, kto go nieprzeczyta.
Arkadiusz Renachowski
Gimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

"Nocnego lotu"
Polecam przeczytanie "Nocnego lotu", powieścifrancuskiego pisarza lotnika na temat cywilnych lotów. Krótka akcja tejpowieści dotyczy uciążliwego lotu pilota Fabiena, który jest śledzony przezradiotelegrafistów i z niepokojem oczekiwany przez inne osoby, gdyż pogorszyłysię początkowo dobre warunki pogodowe, zapędzając samolot w strefę złowrogiej burzy, w której pilot traciorientację, co z kolei stwarza tragicznedomniemanie o katastrofie samolotu. Jestto więc powieść o człowieku wprzestworzach , odczuwając tam swoją samotność i skazanie na samego siebie iwobec żywiołu słabością. To opowieść oludziach walczących z siłami natury a nie rzadko z samym sobą.
Skromna ocena tek książki jest zapewne wynikiem postępuczasu, jako, co przed pewnym okresem było sensacją dziś ma miejsce na co dzień. Książka ta, związana jest z zachowaniem pewnej ściśle określonejdyscypliny w naszym życiu, mającej na celu ujarzmienie w nim pewnych przeciwnych nam barier. I jeśli, co wyraźnie wynika z treści tejksiążki, człowiek ma odwagę żyć dla swej idei, ma też odwagę dla niej umrzeć’.
Arkadiusz RenachowskiGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„Medalionów", Zofia Nałkowska
Polecam przeczytanie „Medalionów", czyli cyklu opowiadań Zofii Nałkowskiej odtwarzający losy ludzi podczashitlerowskiej okupacji, obejmujący osiem opowiadań, z których każde stanowisedno sfery moralnej tak zdegradowanej przez faszyzm lat czterdziestychdwudziestego wieku. Utwór Nałkowskiej powstał wwyniku prac w Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich, w których brała udziałodwiedzając różne obozy koncentracyjne wPolsce. Pisząc te opowiadania autorka ,kierowała się szeregiem motywów , jednym z nich, to problem żydowski i masowaeksterminacja Żydów, jako w oczach Niemców, niższej kategorii ludzi , innym tomotyw samej wojny, wyniszczający życie człowieka ,degradując go. Zastanawiała w tym okresie bezradność ludzi ,bezsilnych wobec potęgi zła, zdolna doskrajnych zachowań , jak samobójstwa, a nawet kanibalizm.
Tytułem utworu ‘Medaliony’powstał, kiedy autorka odwiedziła szereg grobów zamordowanych w obozach osób,niejako podkreślając i honorując ichofiarę i powrót do człowieczeństwa. Autorka tych opowiadań szczególniepodkreśla to, jakich spustoszeń dokonał ten system władzy w psychice ludzkiej,gdyż osoby zeznające w tej sprawie ,które przeżyli szereg okrucieństw,opowiadają o tym, jak by to była jedna z więcej przygód – bez emocjonalnie .Okres ten zabił w nich coś, co się już nie uda zrekonstruować.
Stan tej nowej psychiki tak potraktowanego człowieka ,najlepiej oddaje motto autorki stanowiącwstęp do jej opowiadań: ‘Ludzie ludziom zgotowali ten los’.
Arkadiusz RenachowskiGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

"Czarodziejskiej Góry", Tomasz Manna
Polecam przeczytanie "Czarodziejskiej Góry", powieścinapisanej przez Tomasza Manna,opisującej los młodego Niemca Hansa Castorpa, odwiedzającego swego kuzynaJoachima Ziemssena w sanatorium Berghofw Davos, w Szwajcarii. Niestetyzamierzony trzytygodniowy pobyt Castorpa w sanatorium zamienił się wsiedmioletni po stwierdzeniu u niego gruźlicy. Okres pobytu Castropa , któremutrudno było się aklimatyzować w tej alpejskiej miejscowości, w sanatorium,autor utworu wykorzystał do ukazaniaprzemian zarówno intelektualnych, jak iduchowych zachodzących w młodzieńcu pod wpływem towarzystwa różnychprzeciwstawnych sobie indywiduów swego otoczenia. W celu przetrwania Castrop starasię wypełnić jakoś czas, by oderwać się od problemu swej choroby, podejmuje sięróżnych zajęć – fotografiki, sportu, słuchania wykładów filozoficznych–włącznie, by już, jako człowiekukształtowany wyruszyć na I wojnęświatową, która stanowi dla niego pewien rodzaj rozwiązania zawiłejsytuacji.
Utwór ten można uważać za wspaniałą analizę ludzkiejpsychiki, w nieco odciętego od resztyświata, sanatorium , na czarodziejskiej górze, gdzie tok życia jest inny, gdzieczas płynie wolniej ,a również samo życie przedstawia się w innej postaci, płynąc leniwiej, ale jest łatwiejsze do obserwacji poprzez skupienie się na sprawach istotnych. Atmosfera tamtejsza z czasem staje sięnapięta, obfitująca w przeróżnekonflikty przeplatane nawet niedoszłym zpowodu śmierci pojedynkiem -samobójstwem.
‘Czarodziejskagóra’, to dramat przedstawiony wspecyficzny sposób, bo poprzez metaforę, obraz świata w przeddzień I wojny światowej.
Arkadiusz Renachowski
Gimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

"Pigmalion", Bernard Shaw
Miłośnikomtwórczości irlandzkiego pisarza BernardaShawa polecam działo "Pigmalion".
Utwór ten otwiera spacer fonetyka Profesora Higginsa, który bawi się na ulicy Londynu, jako specjalistaakcentów, odgadywaniem pochodzenieprzechodniów. Kiedy jednak drwi sobie zubogiej kwiaciarki ,zakładając się, że jest w stanie zrobić z niejksiężniczkę w ciągu 6 miesięcy, onaprzychodzi do jego domu następnego dnia ,by urzeczywistnić ten eksperyment. Eliza, kwiaciarka, z własnej woli staje się przedmiotem zakładu. Po udanym eksperymencie profesora Higginsaprzemiany jej w damę nie mogą powrócić do dawnego życia , jako sprzedawca, już tylko jako dama przygotowana do życia w wyższymtowarzystwie. Stanowi to dla niej początek nowej tragedii. ‘Pigmalion’ należydo ścisłego grona utworów Bernarda Shawa, jako sztuka obfitująca w cyniczny humor, skierowanyprzeciwko panujących stosunków pod rządami królowej Wiktorii, potępiając obłudęklas wyższych , nie dostrzegających przepaści swojej w stosunku do niższychklas społecznych. Tytuł utworuzaczerpnął Shaw z mitu o Pigmalionie , królaCypru, w którym wyrzeźbiony przez niego posąg –Galatea, w którym Pigmalionzakochał się, Afrodyta zamieniła w żywąkobietę. Tak więc mityczna Galatee odżywa w utworze autora w postaci Elizy, aHiggins jest tu Pigmalionem.
Zakończenie powieści Shawa w stosunku do mitujest nieco inne a jakie dowiecie się po przeczytaniu …
Michał PotrzyszczGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„QuoVadis”, Henryk Sienkiewicz
Miłośnikom twórczości Henryka Sienkiewiczapolecam przeczytanie „Quo Vadis”. Jest to powieść ‘historyczna’, w której wątkiem jest- mimo przynależności do odrębnych sobieobozów światopoglądowych- miłość Winicjusza,patrycjusza rzymskiego i Ligii, zakładniczki, chrześcijanki. Wątek historyczny tego utworu koncentruje się na rzymskimcesarzu Neronie, w czasie prześladowania chrześcijan w pierwszym wieku naszejery.
Wksiążce tej , autor ukazuje Rzym tamtego okresu, ukazując przekrój wszystkichwarstw społecznych począwszy od niewolników, poprzez stan rycerski do senatorówwłącznie. Autor przedstawia nam, jak wyglądało tamtejsze życie społeczne, w tymigrzyska i walki gladiatorów i rodzajebroni, którymi się posługiwali. Autor analizując dwa środowiska pogan ichrześcijan, przedstawił ich głębokie przeżycia i przemiany do okresu momentuupadku starożytnego Rzymu.
PowieśćSienkiewicza, to zderzenie i konfliktdwóch światów rzymskiego i chrześcijańskiego, wynikiem tego konfliktu, byłoprześladowanie wyznawców nowej wiary,tak trudno zrozumianej dla innych przekonań.W powieści tej po obu stronach tegokonfliktu rozdziela się i dobro i zło. Przy czym źródłem zła jest dwór rzymski ,charakteryzujący się okrucieństwem,pychą i próżnością, którego natchnieniem jest sam Nerona. Natomiast dobro zatriumfowałow dzielnicy rzymskiej biedoty, jako wynik nowej religii – chrześcijaństwa.
Moimzdaniem dzieło Sienkiewicza, wysoko ocenioneprzez opinię światową ,powinno stanowić podstawową lekturę dla zainteresowanych przedstawicielitej tak prześladowanej religii, jak i analizy sytuacji w jakim stopniu to mogło być uzasadnione.
Michał PotrzyszczGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„Chłopi”, Władysław Reymont
„Chłopi”, powieść Władysława Reymonta opisująca cztery pory roku życia społeczeństwawiejskiego, za którą otrzymał Nagrodę Nobla, jest kolejną polecaną przeze mnieksiążką. Początek powieści ma miejsce w jesieni, w tym czasie bogaty rolnik wewsi Lipice, decyduje się żenić spotykając się ze sprzeciwem swych dzieci ,którzy żądają od niego podziału ziemi im należnej. Boryna starając się o rękę Jagny Paczesiówny, uzyskuje jej zgodę na ślub. Jagna jest dziewczyną wrażliwą ze szczególnym ,różniącym ją od innych dziewcząt spojrzeniem na życie.. Z przeciwnych temumałżeństwu ,wyróżnia się Antek, syn Boryny w sytuacji, kiedy Jagna jest jegokochanką, nie wyrażając sobie mieszkaniawe wspólnym domu. Ostatecznie i on i jego żona z dzieckiem wyprowadzają się zdomu Boryny. Boryna, uzyskując pozwolenie od matki Jagny, Dominikowej, wysyłaswatów do jej domu i jego oświadczyny zostają przyjęte, w czym nie bez znaczenia było to poparcie w sytuacji zapisu ziemi dla Jagny . Pod koniec jesieni odbyłosię huczne wesele. Trzeba nadmienić, że podstawą oceny każdego przez Borynębyła jego pracowitość.
W powieści swej poza wątkiem rodzinnym, przekazuje wiedzęna temat tamtejszych obrzędów ludowych, zwyczajów i tradycji polskiej, jak iopisy i nastroje wsi polskiej pod zaborem rosyjskim pod koniec 19 wieku.Niepowtarzalne dzieło, Wyspiańskiego, jako przedstawienie nam obrazu Chłopówtamtego okresu obrazuje trzy pasmazdarzeń i zagadnień na które składają się: obraz wsi polskiej, obyczaje iobrzędy, i rytm przyrody, zgodny ze zmiennością pór roku, związany z praca chłopa na swej ziemi.
’Chłopi’, to wspaniałe dzieło przybliżające nam problemywsi , pod zaborem rosyjskim tamtegookresu i tylko przeczytanie go może daćnam pełną satysfakcję ,tak wspaniale opisanego utworu.
Michał PotrzyszczGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„Zdążyć przed P. Bogiem”, Hanna Krall
Polecam przeczytanie ‘Zdążyć przed P. Bogiem’, książkinapisanej przez Hannę Krall po jej wywiadzie z Markiem Edelmanem, odtwarzającym swe wspomnienia z powstania w getcie o bardzo wymownymtytule, obejmującym dwa problemy: powstanie w getcie oraz postawę samego Edelmana, w wyścigu z Bogiem o lepsze.Powstanie to trwało cztery tygodnie po którym czasie część powstańców popełniła samobójstwo, a pozostali zginęli wpowstaniu w getcie. Jednym a przywódców powstania był M. Edelman. Propagowane przez Niemców poglądyantysemickie, głoszące niższość rasy żydowskiej stosunku do aryjskiej, doprowadziłydo masowego eliminacji tej rasy. Palono ich świątynie, sklepy, tworzono getta żydowskie, a sami Żydzizmuszani byli do noszenia przepasek z gwiazdą Dawida. Mordowano na ulicach, w końcu powstały komory gazowe, robiące to samo nawiększą skalę. Decyzją władz niemieckich warszawskie Getto miało być zrównane zziemią równolegle z wymordowaniem jego mieszkańców.Niecodzienna wydaje się wypowiedz samego Edelmana, tłumacząca tytuł tegodramatu ‘Zdążyć przed Panem Bogiem’,którą on sam wyjaśniał następująco: „PanBóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystującJego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobieżyczył”.
Edelman, tłumacząc powyższą wypowiedź, wyjaśnia w czym tkwiła jego rola, jako lekarza,sprowadzając ją do nieustannego ścigania się z Bogiem, co stanowiło próbę ochrony i przedłużenia ludzkiego życia choćby nachwilę. Nie zawsze udaje mu się z nim wygrać , mówi Edelman, nigdy nie wiedząc,kiedy zada on niespodziewany cios. Z powyższego wynika, żepraca zawodowa Edelmana stanowiła sensjego życia, bo dzięki niej miał możliwość walczyć o życie pacjentów , lub chociaż pozwolić im umrzeć bez bólu. Mimowszystko naraził się Edelman reporterom, skromnością wypowiedzi na tematpowstania, przyzwyczajeni do przesady i patosu, i nie wybaczyli mu – ichzdaniem- pomniejszenia roli powstania, ijego prawda o powstaniu nie była możliwa do przyjęcia jako pozbawiająca go wielkości.
Michał PotrzyszczGimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”

„Podróże Guliwera”, Jonathan Swift
Uwielbiam powieści Jonathana Swifta dlatego też polecam „Podróże Guliwera”, satyrę na ludzką naturę. Główny bohater to Guliwer,miłośnik podróży, któremu udaje się spełnić swoje marzenia. W odpowiedniej kolejności odwiedza krajLiliputów, Olbrzymów, Matematyków i krainę Koni. Wkraju Liliputów, ludzi o wzroście 15 cm,Guliwer wnikliwie obserwuje tam dwór królewski, krytykując tamtejsze zwyczaje,jest to odpowiednie odniesienie do angielskiegodworu króla Jerzego I. W drugim odwiedzonymkraju, Olbrzymów dotkliwie odczuwa traktowanie go jedynie, jak zabawkę, tamrozmawia z Królem na temat Europy. KrajMatematyków, to kraj oddającym się całkowicie nauce, którą jednak nie wie jak ją wykorzystać, a więcmądrość nie zawsze jest najważniejsza; Guliwer obserwuje tam wiele bezcelowych doświadczeń ,co należy przyjąć, jakosatyrę na angielską na Royal Society/Królewskie Towarzystwo/ w Londynie. Ostatnim przez Guliwera odwiedzonym krajem to utopijny kraj Mądrych Koni, które traktują ludzi, jak dzikichnieokiełznanych zwierząt. Kraj ten w oczach Swifta, ma ośmieszać wypaczonąkulturę europejską ,co jeszcze bardziej ujawnia się w rozmowach Guliwera z końmi na temat europejskiejcywilizacji.
Zastanawiające sąwrażenia Guliwera wyniesione ze zwiedzania tych krajów, u liliputów czuł sięolbrzymem i mógł podziwiać wspaniałą organizację państwa, gdzie nie ważny byłwzrost, a ich prawdziwa przyjaźń ,uczciwośći tolerancja, uważając, że zawiść i ambicje wygórowane, czy na małą, czy nadużą skale, mogą jedynie doprowadzić do upadku. W kraju olbrzymów poczuł swoją słabość, wszystko napawało golękiem, czuł się zagubiony, ale wiedział, że i tam można się porozumieć i że wzrost nie ma na to żadnego wpływu.
Wnioski Guliwera z lego podróży to, cywilizacja łącznie zjej prawem, kulturą, nauką i moralnością niszczy zarówno samego człowieka , jaki człowieczeństwo.
Czy należy tę książkę czytać? Niech odpowie na to pytanieOrson Welles: ‘gdyby wszystkie książki świata miały być zniszczone, z zachowaniemjedynie sześciu z nich ‘Podróże Guliwerabyłyby wśród nich”.
Michał Potrzyszcz
Gimnazjum nr 4 w Rumi
Gazetka „Ogryzek”