DO RECENZOWANIA KSIĄŻEK ZACHĘCA





"Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa"

Mimo iż czytałam tą książkę w 6 klasie, dalej nie mogę o niej zapomnieć. "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" pióra C. S. Lewisa wciągneły mnie do swojego niesamowitego świata. 

Podczas wojny rodzeństwo: Łucja, Edmund, Zuzanna oraz już prawie dorosły Piotr zostają ewakuowani na wieś. Dzieci tęsknią za domem, nie podoba im się to miejsce. Pewnego dnia podczas zabawy w chowanego najmłodsza z nich - Łucja, chowa się w szafie. Jednak nie jest to zwykła szafa, ponieważ prowadzi do magicznego miejsca. Z początku nikt nie chce wierzyć dziewczynce, ale kiedy faktycznie okazuję się, że Narnia istnieje wszyscy są w zachwyceni. Dzieci nie widzą, że w tej krainie pomimo przyjemności, czają się niebezpieczeństwa. Spotykają w niej Aslana, parę sympatycznych bobrów, a także Białą Czarownicę. Jest to jedna z 7 części powieści. 

Bardzo spodobała mi się ta książka, cieszę się, że wybrano ją jako lekturę. Z przyjemnością się ją czytało, ale również dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń.

Martyna Haczela

Z.S. im. Aleksandra Fredry w Odrzykoniu

Gazetka "Lider"




"Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku"

Demi Lovato jest amerykańską supergwiazdą, aktorką i piosenkarką o niezwykłym głosie.  W 2015 roku wydała swój piąty album studyjny pt. "Confident", a w 2013 wydała książkę "Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku". 

Książka ta powstała na podstawie osobistych przeżyć dziewczyny. W dzieciństwie była prześladowana w szkole, chorowała na anoreksję i bulimię, samookaleczała się. Chcąc pokazać dzisiejszemu pokoleniu prawdziwą siebie, napisała  tą niesamowitą książkę, pełną pouczających myśli. Na każdy dzień w roku, przez 365 dni, przypisana nam jest lekcja, a także cel na konkretny dzień. Wykonując poszczególne zadania możemy uczyć się jak być szczęśliwszymi. 

Martyna Haczela

Z.S. im. Aleksandra Fredry w Odrzykoniu

Gazetka "Lider"




Magdalena Kostrzak
uczennica klasy IV szkoły podstawowej (ZS w Lotyniu)
recenzja książek z serii „Domków na drzewie”
redakcja gazety Szkolny Donosiciel z ZS w Lotyniu

A domek coraz większy

„Dlaczego miś koala spadł z drzewa?" - zapytał Australijczyk, Andy Griffiths, czytelników swojej powie-ści, a gdy nie usłyszał właściwej odpowiedzi, rozbawiony stwierdził: Ponieważ był martwy! Czemu drugi? - bo został strącony przez tego pierwszego. A trzeci? - myślał , że to zabawa i też skoczył. Wiem, że to idio-tyczne żarty, ale takie bawiły mnie, gdy byłem dzieckiem”.

Andy Griffiths to australijski twórca książek dla dzieci. Jest znany przede wszystkim z serii, którą stwo-rzył razem z Terry Dentonem. Chodzi o następujące pozycje: „13-pietrowy domek na drzewie”, „26-piętrowy domek na drzewie”, „39-pietrowy domek na drzewie” i „52-piętrowy domek na drzewie”. Żeby o tych książkach opowiedzieć, spotkał się ze swoimi młodymi czytelnikami 24 marca podczas XVI Spotkań Targowych w Poznaniu.

Autor pochodzi z Melbourne. Jednym z jego ulubionych kolorów jest fioletowy. Pracował kiedyś jako nauczyciel języka angielskiego, ale zawsze chciał zostać gwiazdą rocka i, jak przyznał, nawet mu się nie śni-ło, że zostanie pisarzem. Jeszcze bogatszy życiorys ma współtwórca serii o piętrowych domkach, czyli Terry Denton. Jak podają źródła, "zaczął studiować architekturę, ale zorientował się, że go to unieszczęśliwia, więc rzucił uniwersytet i zajął się innymi sprawami. Próbował prawie wszystkiego, parał się teatrem, malar-stwem, rzeźbą, zaklinaniem koni, budowaniem gór lodowych i doradzaniem pterodaktylom, aż odkrył, że chce ilustrować książki dla dzieci."

Seria o piętrowych domkach powiada o zabawnych przygodach dwóch przyjaciół, Andy'ego oraz Ter-ry'ego. Mieszkają oni oczywiście na drzewie. Tworzą razem książki. Terry rysuje, a Andy pisze dla wydaw-nictwa pana Nochala. Ma on naprawdę czerwony i duży nos. Jest bardzo zły, gdy pracują za mało.

Kiedy do nich dzwoni, to widzą go na wielkim ekranie, bo świat w powieści jest bardzo nowoczesny. Bohaterowie mają do swojej dyspozycji wiele ciekawych miejsc. Są tam m.in. pokoje zabaw, laboratoria, przezroczysty basen, czynny wulkan, do którego wystrzeliwuje się z armaty wrogów. Na kolejnych piętrach, gdzie mieszkają m.in. pingwiny, roboty, wodne małpy i ślimaki, wiele się dzieje. W laboratoriach rosną mał-py wodne, które okażą się potem morskimi potworami, a Terry na tarasie przemalowuje kota pani Jil na kanarka, żeby ten odleciał.

Polecam wszystkim, małym i dużym czytelnikom, przeczytanie książek Griffithsa i Dentona. W Polsce ukazało się już 5 kolejnych części z serii domków na drzewie. Autorzy mają zamiar dojść nawet do 100. pie-tra.

M.Kostrzak (IVsp)



Wiktoria Wiśniewska
uczennica klasy III gimnazjum (ZS w Lotyniu)
redakcja gazety Szkolny Donosiciel z ZS w Lotyniu

Kiera Cass, ,,Rywalki"

Autorką ,,Rywalek" jest Kiera Cass. Książka jest pierwszą częścią serii o tym samym tytule.

Eliminacje, podczas których książę wybiera przyszłą żonę, dla trzydziestu pięciu młodych dziewcząt mogą okazać się kluczem do lepszego życia. America, główna bohaterka książki, jest pewnie jedyną, która nie chce brać udziału w konkursie. Za namową bliskich postanawia wysłać formularz zgłoszeniowy... i jedzie do pałacu.

W ,,Rywalkach" spodobał mi się język, którym posłużyła się autorka utworu. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Interesujące postaci i ciekawe wątki poboczne sprawiają, że nie można oderwać się od lektury. Jest wiele zaskakujących i nieprzewidywalnych sytuacji, więc czytelnik, choć domyśla się przebiegu fabuły, trafia na szereg niespodzianek.

To, co mnie irytowało podczas czytania tej pozycji, to jedna z uczestniczek, Celeste. Jednak uważam, że bez niej historia byłaby zbyt cukierkowa i jej „charakterek” jest niezwykle ważny.

„Rywalki” to lektura dla dziewczyn, którym brak pewności siebie oraz wiary we własne siły. W tej książce znajdujemy potwierdzenie, że liczy się przede wszystkim piękno tkwiące w nas. Gorąco polecam całą serię!

Wiktoria Wiśniewska (IIIgim.)




Agnieszka Chylińska „Labirynt Lukrecji”

Agnieszka Chylińska – piosenkarka, jurorka w Mam Talent i Mali Giganci, napisała książkę. Zdziwiłam się, że to ona napisała tak piękna opowieść o tajemniczym labiryncie i dziewczynce, która postanowiła przestać mówić.

„Labirynt Lukrecji” baśniowa opowieść o Lukrecji i jej rodzicach mieszkających w starej kamienicy. O jesiennej szarudze i wiosennym ociepleniu, o wyczekiwanych z niecierpliwością zagadkowych kopertach i tęsknocie za szczęściem. O smutnym, szarym i tajemniczym życiu w, które wplątują się tajemnicze sny, koperty, zagadki, których nieświadoma dziewczynka nie może zrozumieć.

Czy historia tej dziewczynki zakończy się dobrze? Czu Lukrecja nie będzie mówić do końca życia? Czy odgadnie tajemnice w jej życiu? Wygra radość czy smutek? Jak zakończy się ta smutna opowieść?

Żeby dowiedzieć się jaka będzie odpowiedź na te pytania wystarczy przeczytać książkę.

Laura Janczyńska, kl. V b, SP nr 4 w Chojnowie, redakcja gazetki „Zlepek”




J.K Rowling „Harry Potter i Czara Ognia”

„Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM”. Książki o młodym czarodzieju napisała J.K. Rowling, autorka m.in. „Baśni Barda Beedla”, „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” czy „Quiddich przez wieki”. Najbardziej jednak zasłynęła z serii o Harrym Potterze. „Czara Ognia” to czwarta książka o świecie czarodziejów i moja ulubiona część tej serii. Fabuła tej książki jest bardzo długa i wciągająca, to aż 768 stron w magicznym świecie.

W „Czarze Ognia” Harry ponownie ma wiele przygód, które stają się coraz bardziej straszne. Wszystko zaczyna się od złego snu Harrego, który budzi się z bolącą i rozgrzaną blizną na czole, to znak, że Voldemort – zły czarodziej powrócił do magicznego świata, a kończy się walką Harrego z Voldemortem. W czasie wakacji Harry wyjeżdża na mistrzostwa świata w quidittchu, po których wybucha panika spowodowana atakiem śmierciożerców, na niebie pojawia się również Mroczny Znak. Po powrocie do Hogwartu, szkoły magii, do której chodzi Harry i jego przyjaciele, okazuje się, że odbędzie się Turniej Trójmagiczny. Trzy szkoły magii – Hogwart, Durmstrang i Beauxbatons walczą ze sobą o Złoty Puchar. Każdą ze szkół reprezentuje jeden zawodnik, są to Cedrik Diggorry, Victor Krum i Fleur Delacour. Niespodziewanie Czara Ognia wybiera czwartego zawodnika, zostaje nim… Harry Potter, chociaż nie ma jeszcze 17 lat. Turniej jest bardzo trudny, wszystkie trzy zadania są śmiertelnie niebezpieczne. Zawodnicy muszą być bardzo sprawni, używać magii i sprytu. Czasem pomagają im przyjaciele, czasem przeszkadzają wrogowie. Kto wygra?

Czwarty tom serii jest inny niż poprzednie. Bohaterowie są starsi, dorastają i ich problemy są poważniejsze. W książce jest mnóstwo tajemnic i zagadek. Powraca też zły czarodziej Voldemort, więc świat czarodziejów staje się niebezpieczny, jednak dzięki temu jest jeszcze ciekawszy i pokazuje nam, że dobro i przyjaźń zawsze zwycięża. Przeczytaj koniecznie, nie bądź Mugolem!

Pola Susło, klasa Vc, SP nr 4 Chojnów, redakcja gazetki „Zlepek"




„Cała Prawda” recenzja

Powieść Dana Geinharta „Cała Prawda” jest świeżutką książką która została wydana 2 marca 2016 roku. Ma około 240 stron, ale czyta się ją naprawdę szybko. W każdym rozdziale posiada ona także ilustracje które podobne są do okładki. Na końcu każdego rozdziału jest opisywana sytuacja jego bliskich po jego ucieczce, a mówiąc o bliskich to mam na myśli Jessie.

Nic nie słyszałem o książce dopóki nie dowiedziałem się, że jest to moje tegoroczna lektura szkolna. Nie byłem z samego początku przekonany o niej, lecz kiedy przeczytałem pierwszy rozdział nie mogłem przestać czytać (a rzadko u mnie to się zdarza). W „Całej Prawdzie” poruszana jest tematyka śmierci, choroby, przyjaźni, zaufania. Najbardziej podobała mi się przyjaźń między Markiem a jego psem Beau który był jak jego anioł stróż. Pomagał mu cały czas, dotrzymywał towarzystwa oraz uratował Markowi nie raz życie. Całe relacja między nimi była wzruszająca.

Mark czyli główny bohater różni się od swoich rówieśników ponieważ spędził połowę swojego życia w szpitalu. Mając dość wszystkiego postanawia zostawić wszystkich oprócz swojego psa Beau i wyrusza w podróż aby zdobyć szczyt góry Reiner. Podczas podróży poznaje wielu dobrych ludzi, ale niestety złych też. Mimo zmęczenia oraz śmiertelnej choroby nie poddaje się.

Całą książkę można uznać za podróżniczą. Można stwierdzić, że Mark wszystko zaplanował od samego początku. Kiedy skończyłem książkę nie rozumiałem przekazu Dana Geinharta, ale po omawianiu tej książki na lekcjach zrozumiałem co chciał przekazać nam Dan.

Osoby które planują przeczytać „Cała Prawda” muszą wiedzieć, że nie jest to książka o wesołym charakterze. Nie jest to książka wyłącznie dla młodzieży, ale także dla dorosłych osób. Autor poruszył bardzo trudny temat i uważam, że zrobił to idealnie. Pisał to stylem wygodnym do czytania. Gorąco polecam każdemu do przeczytania.

Chciałbym żeby ta książka byłą obowiązkową lekturą w szkole, może doczekam się takich czasów.

Błażej Gorzkowicz




„Ostatnie Życzenie” recenzja

Nigdy nie czytałem dużo i nigdy nie byłem fanem książek a szczególnie kiedy musiałem coś przeczytać do szkoły bo mi kazano. Rodzice polecali mi wiele książek lecz nigdy nie mogłem znaleźć tej książki przy której nie zasnę. Raz tata polecił mi „Wiedźmina” którego czytał jak był w moim wieku. Kiedy wziąłem do ręki i zacząłem czytać to nie mogłem przestać. Styl pisania Sapkowskiego jest niesamowity. Pewnie dzięki niemu tak się wziąłem za czytanie wiedźmina którego już dawno skończyłem.

Andrzej Sapkowski jest jednym z najbardziej znanych polskich pisarzy. A wiedźmin jedną z najbardziej znanych fikcyjnych postaci nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Wiedźmin premierę miał w 1986 r. Na cykl opowieści o wiedźminie Geralcie z Rivii składają się następujące tomy: „Ostatnie Życzenie”, „Miecz Przeznaczenia”, „Krew Elfów”, „Czas Pogardy”, „Chrzest Ognia”, „ Wieża Jaskółki”, „Pani Jeziora”. Czytając „Ostatnie Życzenie” poznajemy tajemnice Wiedźmińskiego fachu czyli fachu w którym zabija się potwory na zlecenia. W tej książce Geralt także poznaje miłość swojego życia czyli Yennefer z Vengerbergu. W całej sadze opowiada dzieje się naprawdę dużo.

Andrzej Sapkowski jest niepowtarzalny. Nie boi się używać wulgaryzmów oraz wzniosłych słów. Jego opisy walk Geralta z różnymi potworami są niesamowicie dokładne. Przez to wiemy co się dzieje i nie gubimy się. Momentami uważam, że przesadzał z dokładnym opisywaniem zabitych ludzi. Raz czytają wiedźmina nie dobrze mi się zrobiło przez opis Andrzeja Sapkowskiego. Wiedźmin także jest humorystyczny. Często się śmiałem się czytając go, czasem aż do łez.

Przez Wiedźmina zaczęła się moja przygoda z fantastyką. To moja ulubiona książka którą mógłbym przeczytać jeszcze raz. Nie chce nikogo zmuszać, ale uważam że każdy fanatyk fantastyki powinien się zapoznać z dziełem Andrzej Sapkowskiego.

Błażej Gorzkowicz




Recenzja „Mały Książe”

„Mały Książę” jest to zwykła powieść Antoiniego de Saint-Exupérego, ale jednak różni się od innych powieści. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Jest to książka dla osoby w każdym wieku. Lektura jest napisana łatwym językiem nie trudnym do zrozumienia dla każdego.

Opowiada ona o małym chłopczyku który wędruje po różnych planetach w poszukiwaniu przyjaźni. Każda postać z planety ukazuje różne osobowości. Może dlatego jest to książka także dla osób dorosłych, ponieważ znajduje się osoby takie jak alkoholik który pije aby zapomnieć, król który kocha wydawać rozkazy, albo taka osoba która jest zapracowana. Głównym tematem utworu jest miłość i przyjaźń. Czytając tą książkę możemy zrozumieć, że autor chciał nam uświadomić, że w życiu nie są najważniejsze przedmioty, lecz przyjaźń lub miłość. Chciał nam uświadomić, że ludzie nie mogą zajmować się tylko pracą zarobkową, należy poświęcać dużo czasu dla najbliższych. .Każdy wie, że przyjaźń w życiu jest bardzo ważna dlatego to jest jedna z wielu rzeczy dla której warto się poświęcać. W „Mały książę” jest wiele pięknych cytatów które dodają urok tej książce. Moim ulubionym cytatem jest „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".

Czytając tą książkę nauczyłem się wielu rzeczy np. jeżeli kochasz kogoś naprawdę to nie powinieneś mieć ważniejszej rzeczy od tej osoby. Dla młodzieży może to być kolejna nudna lektura lub książka, lecz myślę że dorośli dzięki temu utworowi mogą poczuć się jak małe dzieci i rozmyślać nad wieloma refleksjami które ta książka nam daje. Ten utwór dał mi do zrozumienia jak bardzo odpowiedzialna jest przyjaźń.

Błażej Gorzkowicz




„Mały Książę” Antoine de Saint-Exupéry

W tej recenzji chciałbym polecić wszystkim czytelnikom oraz nawet osobom nie lubiącym czytać książek, powiastkę filozoficzną pt. „Mały Książę” autorstwa Antoine de Saint-Exupéry’ego. Moim zdaniem każdy człowiek na świecie powinien przeczytać tę lekturę lub w dowolny inny sposób się z nią zapoznać, ponieważ zawiera ona uniwersalne prawdy życiowe, wartości, które ukazują ludzką naturę i pomagają nam zrozumieć otaczający nas świat, dzięki czemu będziemy mogli się w nim lepiej odnaleźć i funkcjonować. Dlatego utwór ten jest ponad czasowy, gdyż tematy te będą aktualne tak długo jak długo ludzie będą żyć na tym świecie albo i jeszcze dłużej. Od 1943 roku, w którym został wydany, do dzisiaj przetłumaczono go na ponad 270 języków i dialektów oraz sprzedano w ponad 140 milionach egzemplarzy, co jest i tak dość niskim wynikiem, w porównaniu z liczbą osób, które ją rzeczywiście przeczytały, ponieważ książka ta od lat gości na półkach publicznych bibliotek miejskich oraz szkolnych na całym świecie.

Fabuła tej powiastki może wydawać się z pozoru banalna, skierowana głównie do dzieci, na co wskazuje fakt, iż głównym bohaterem obok pilota samolotu rozbitego na Saharze, jest mały chłopiec podróżujący w fantastycznym świecie między planetami, który zakochał się w róży, a do tego autor zamieścił w niej również własne ilustracje, niczym z bajki. Jednakże jest wręcz przeciwnie, gdyż prawdziwe przesłanie tej książki łatwiej będzie dostrzec starszym czytelnikom, a poruszane w niej problemy dotyczą bezpośrednio świata dorosłych, co jest głównym wątkiem tej opowieści.

„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” Lub „Śmiech jest dla życia jak studnia na pustyni.” oraz „Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym.”, to tylko kilka spośród wielu pięknych cytatów odnoszących się do naszego życia, które możemy przeczytać w tej książce.

W moim rankingu światowej literatury „Mały Książę” zajmuje pierwszą pozycję. Jeśli w twoim przypadku tak nie jest … to pytam się dlaczego!? A tak na poważnie, to oczywiście każdy ma własne zdanie i ma do tego pełne prawo. Może komuś się ta książka podobać lub nie, ale żeby się o tym przekonać, trzeba ją najpierw przeczytać, do czego jeszcze raz wszystkich gorąco zachęcam.

Maciej Więcko

Gimnazjum nr12 im. Stanisława Lema w Szczecinie