Ostatnio zainteresował mnie film "Strażnicy Marzeń". Jest to film animowany. Jego reżyserem jest Peter Ramsey.

"Strażnicy Marzeń" opowiadają o legendarnych strażnikach, którzy cieszą dzieci za pomocą świąt, snów itp. Strażnikami są Zając Wielkanocny, North zwany u nas Świętym Mikołajem, Zębowa Wróżka, Piaskowy Ludek i początkujący Jack Mróz. Muszą oni rozprawić się ze złą osobą - Czarnym Panem, który chce sprawić, żeby wszystkie dzieci czuły strach. Przy tym przeżywają dużo różnych przygód. Starają się, aby u wszystkich dzieci zagościł uśmiech na twarzy, a Czarnego Pana chcą odesłać z powrotem tam skąd przybył.

W filmie jest dużo ciekawych i zaskakujących momentów. Ten film rozwesela dzieci, pokazuje magię świąt, radości i szczęścia. "Otwiera oczy" na to, że nie ma co się bać ciemności, koszmarów itp.

"Strażnicy marzeń" są filmem, który powinny obejrzeć dzieci wraz z rodzicami. Dla dzieci jest to fajna bajka, pełna mądrości, ukazująca miłość do dzieci i chęć niesienia im radości i pomocy. A dla dorosłych? Rodzice mogliby zobaczyć, że Zębowa Wróżka jest potrzebna, bo przecież i ich dzieciom wypadają mleczne ząbki. Film daje odpowiedź na pytanie np. co interesuje dzieci i jak nie zabierać im magii świąt, tylko zaakceptować postać Mikołaja czy Gwiazdora.

To jest film, który chętnie obejrzę ponownie.

Bardzo polecam.

Wojtek Breitenbach, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




Niedawno obejrzałem nową część przygód smerfów: "Smerfy: poszukiwacze zaginionej wioski" (po angielsku "Smurfs the lost villange"). Twórcą filmu jest amerykański reżyser Kelly Asbury.

Ten film opowiada o małych niebieskich stworzeniach zwanych smerfami. Każdy z nich ma imię wskazujące na jego cechę np. Laluś, Pracuś, Maruda i inni. Jednak jest w wiosce jedna dziewczyna, Smerfetka, która nie ma określonej roli. Tak naprawdę nie jest smerfem, ponieważ Gargamel ulepił ją z kupki gliny i ożywił za pomocą czarnej magii. A wszystko po to, by znalazła dla niego wioskę smerfów. Papa Smerf zmienił ją w smerfa. Pewnego razu spotkała jakiegoś innego smerfa, który żył w Zakazanym Lesie w nieznanej wiosce. Niestety, Gargamel się o tym dowiedział. Smerfetka wraz z przyjaciółmi - Osiłkiem, Ciamajdą, Ważniakiem i jego pomocnikiem biedronką Pstryczkiem, chce ostrzec mieszkańców Zakazanego Lasu przed Gargamelem. Przechodzą przez las, aby ich odnaleźć.

W filmie tym jest dużo śmiesznych chwil, zaskakujących odkryć. Smerfy ukazane są jako rozumne postaci, mądre, uzdolnione. Mieszkają w swojej pięknej i kolorowej wiosce tak jak my ludzie. Oglądając przygody Smerfów, poznajemy ich nowych przyjaciół. Smerfy jak zwykle w swoim żywiole, zaskakują pomysłami. "Smerfy" to film, w którym zło przegrywa z dobrem i prawdą. Film ten pokazuje nam, co znaczy prawdziwa przyjaźń i życzliwość.

Chcecie się dowiedzieć czy Smerfetka z przyjaciółmi odnajdzie zaginioną wioskę? Może Gargamel znajdzie ją pierwszy? Jak skończy się ta historia? Zdecydowanie polecam ten film.

Wojtek Breitenbach, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




Zmierzch

Film przedstawia dziewczynę o imieniu Isabella. Jej rodzice rozwiedli się, gdy była mała. Przeniosła się do innej szkoły, gdzie przypadkowo na lekcji poznała Edwarda Cullena. W jednym z pierwszych tygodni nauki poznany przyjaciel uratował Bellę przed wypadkiem. Ojciec dziewczyny był przeciwko jej znajomości z chłopakiem. Dziewczynę zaniepokoiło, jak Edward mógł ją tak szybko uratować, więc zaczęła łączyć fakty. Z czasem prawda zaczynała wychodzić na jaw. Isabella domyśliła się, że on nie jest człowiekiem lecz wampirem. Nowa koleżanka spodobała się chłopakowi i wzajemnie. Rodzina wampira polubiła i zaakceptowała dziewczynę. Książka porwała czytelników na całym świecie i również film. Zmierzch jest początkiem całej sagi. Ogólnie składa się ona z czterech tomów (nieoficjalnie z pięciu), są to: Zmierzch, Księżyc w nowiu, Zaćmienie i Przed świtem.

Polecam ten film ze względu na ciekawą fabułę, liczne zwroty akcji, niezwykłe efekty specjalne i wspaniałą, dopasowaną do wydarzeń muzykę.

Antonina Gąsior, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




Recenzja filmu "Mały Książę"

Film wyreżyserował Stanleya Donen, jest on adaptacją opowiastki Antonie’a de Saint-Exupery. Dzieło filmowe opowiada o lądowaniu pilota na Saharze oraz podróżach Małego Księcia po planetach w poszukiwaniu szczęścia i prawdziwej przyjaźni. Po drodze spotyka on wielu ludzi, którzy pomagają mu zrozumieć, co tak naprawdę znaczy przyjaźń, jednak żaden z nich nie był najlepszym tego przykładem. Mały Książę czasem przypomina dorosłych. Takich, wśród których są pijący ze wstydu, że piją. Liczący wszystko i chcący mieć, jak najwięcej, kochający wydawać rozkazy - niczym Król.

Moim zdaniem najlepiej zagrana jest rola Małego Księcia. Gra aktorska była naturalna, tajemnicza a czasem zaskakująca. Postać Lotnika, mimo że nie jest już dzieckiem pokazuje nam, że nawet będąc dorosłym, można mieć marzenia i przez to jest wyjątkowy. Nie podobała mi się postać Lisa, która była bez wyrazu, bez emocji. Inaczej jest to ukazane w pierwowzorze. Oprawa muzyczna oraz efekty specjalne są bardzo ciekawe. Moim zdaniem film "Mały Książę " jest wart obejrzenia. Pokazuje, że przyjaźń jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka. Powinien obejrzeć go każdy niezależnie od wieku.

Antonina Gąsior, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




"AVATAR"

Akcja toczy się w odległej przyszłości. Badacze tworzą istoty podobne do ludzi, tak zwane Avatary. Stworzenia te posiadają cechy ludzkie, lecz wyglądają jak kosmici. Istoty te są bardzo wysokie, mają ponad trzy metry wysokości, niebieską skórę oraz ogon. Na ich charakter składają się cechy ludzi cywilizowanych jak i tubylców (w tym przypadku Avatarów żyjących w dżungli). Żeby zamienić się w Avatara, należało wejść do odpowiedniej kapsuły. Po wejściu do maszyny człowiek zapadał w głęboki sen i stawał się tym stworzeniem. W momencie zaśnięcia człowiek (już jako Avatar) budził się w Pandorze, czyli krainie snów. W gąszczach Pandory było wiele niebezpiecznych stworzeń, a obcować z nimi umieli tylko tubylcy, którzy byli także Avatarami , ale nie stworzonymi przez naukowców z instynktem normalnego człowieka, lecz zostali oni wychowani w dżungli i właśnie tam nauczyli się, jak przeżyć i bronić się przed wszelkimi niebezpieczeństwami.

Główny bohater filmu to Jake Sully, który jest niepełnosprawnym rezerwistą, bratem bliźniakiem tragicznie zmarłego naukowca. Za udział w tym projekcie obiecano mu powrót do pełnosprawności. Początkowo radził sobie bardzo dobrze, zdawał raporty i tworzył filmiki, lecz z czasem zaczął przywiązywać się do Pandory, a jeszcze bardziej do Natyrui. Po pewnym czasie powstała między nimi więź, która później przerodziła się w miłość. Dlatego przy sądzie ostatecznym wybrał świat Navi i to jego uchronił przed zagładą i wyniszczeniem gatunku.

Gdy obejrzałem ten film po raz pierwszy, zachwyciłem się nim. Oglądałem go z przyjemnością! Moim zdaniem film warto obejrzeć, ponieważ nie mówi on tylko o fikcyjnym świecie, który nie istnieje, ale także doskonale odzwierciedla charakter ludzi. Myślę , że film słuszne zdobył Oscara.

Michał Gronowski, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




„Lego Batman”

Korzystając z czasu wolnego w ferie zimowe, udałem się wraz z moim kuzynem Erykiem do kina na film pt.: „Lego Batman”. Film ten powstał dzięki duńskiej firmie produkującej klocki Lego, czyli „DC Comics”. Produkcja to niesamowita wersja Batmana z bohaterami- klockami. Film ten wyprodukowano w studio Warner Bros, a wyreżyserował go Chris Mckay, który odniósł się do komiksów z Batmanem i innymi bohaterami.

Akcja zaczyna się, gdy Joker atakuje i chce zniszczyć miasto Gotham, aby zainteresować tym Batmana. Ten zaś traktuje Jokera jak prawdziwego przestępcę. „Lego Batman” to kontynuacja „Lego Przygody”, gdzie mroczny rycerz występuje jako postać drugiego planu.

Film jest bardzo zabawny, szczególnie za sprawą wesołych dialogów i zabawnych scenek. Godny polecenia dla całych rodzin.

Mateusz Fabijański, ZS2 Piła, Niecodziennik Szkolny




Książka, pt. "Zwiadowcy" autorstwa Johna Flangana to historia piętnastoletniego chłopca, którego przyszłość jest całkowicie zależna od decyzji barona, który musi przydzielić go do odpowiedniego mistrza pod którego okiem będzie sie szkołszkolił. Żaden z nich nie chce jednak wziąc Willa pod swoje skrzydła, ponieważ nie spełnia ich wymagań.  Wtedy pojawia się Zwiadowca, który ewidentnie jest nim zainteresowany. 

Moim zdaniem "Zwiadowcy" to piękna książka, opowiadająca o przyjaźni i odwadze. Delikatnie przypominająca ,,Władcę pierścieni". Serdecznie polecam jej przeczytanie, nie zawiedziecie się!

Aleksandra Danek gazetka "Lider"




"Spotkanie" 

Pięcioro przypadkowych ludzi, dziewczyna, która ucieka od patologicznej rodziny, małżeństwo, które nie potrafi się porozumieć, kobieta, która jedzie na spotkanie ze swoim narzeczonym oraz milioner - właściciel sieci fast foodowej zatrzymują się w przydrożnej restauracji, gdyż jedyna droga jest zamknięta z powodu burzy. Właściciel restauracji wydaje się wiedzieć wszystko o ludziach, którzy znaleźli się w Jego restauracji. Mężczyzna poddaje się za Jezusa i namawia tych pięcioro ludzi do zaufania Mu i przyjęcia Jego woli. Opowiada im o największych zranieniach, zawodach, jakie ich spotkały, ale mówi także jak bardzo ich kocha. Z drugiej strony przy zamkniętej drodze pojawia się oficer DeVille, który także próbuje zwabić ludzi do siebie. Kto spośród tej piątki zaufa Jezusowi, a kto odejdzie z szatanem?

Film ewangelizacyjny, który na pewno nie jest dramatem. Spotkanie porusza serca i pokazuje, że Bóg jest i wcale nie musimy go widzieć, aby go każdego dnia doświadczać. Każdego dnia w Biblii możemy słuchać tego co mówi do nas Pan. ,,Spotkanie" to nieznana produkcja, ale wcale nie gorsza od znanych filmów. 

Aleksandra Danek gazetka "Lider"



"Odważni"

Czterech mężczyzn, jedno powołanie: służyć i chronić. Jako oficerowie broniący prawa, stawiają czoła zagrożeniu każdego dnia. Jednakże, kiedy tragedia uderza w ich rodziny, ci ojcowie zmagają się ze swoimi nadziejami, lękami i wiarą. Z tej walki rodzi się decyzja, która całkowicie odmienia ich życie. Film ze zwrotami akcji, trzymający w napięciu, ale też okraszony humorem. Czwarta produkcja Sherwood Pictures ukazuje Bożą obietnicę mówiącą o tym, że "serca ojców zwrócą się ku ich dzieciom, a serca dzieci zwrócą się ku ich ojcom". Film wstrząśnie emocjami i rzuci wyzwanie każdemu sercu - aby było... bohaterem!

Powieść Randy’ego Alcorna z pewnością nie spodoba się feministkom i tym, którzy sprzeciwiają się tradycyjnemu podziałowi ról w rodzinie i społeczeństwie – kobieta to matka i opiekunka domowego ogniska, a mężczyzna to ten, który prowadzi przez życie swoje małe „stadko”, zarabia na utrzymanie i samodzielnie ustala zasady. Jako uzasadnienie takiego stanu rzeczy sięga się po religię – w końcu autor to duchowny protestancki.

Święta to czas budowania dobrych więzi rodzinnych. Więc nie zwarzając na problemy dookoła poświęćmy ten czas najbliższym. Jednym ze sposobów spędzenia tego czasu jest obejrzenie filmu który ogromnie polecam ! 

Aleksandra Danek gazetka "Lider"




"Bóg nie umarł 2"

„Bóg nie umarł 2″ to pasjonująca opowieść o próbie odpowiedzi na najważniejsze pytania wyłącznie przy pomocy argumentów prawnych. Druga część filmu, który poruszył serca i sumienia ponad 140 tysięcy polskich widzów.

Grace jest nauczycielką historii w liceum. Podczas prowadzenia lekcji odpowiada na pytanie uczennicy wspominając przy tym działalność Jezusa Chrystusa. Dyrekcja szkoły zarzuca jej złamanie przepisu o świeckości instytucji państwowej. Jeśli Grace przeprosi sprawa zostanie rozstrzygnięta polubownie i zachowa pracę. Jeśli nie, sprawa trafi do sądu i wówczas kobieta może stracić wszystko łącznie z prawem do wykonywania zawodu. Rozpoczyna się pasjonujący sądowy spór. Konflikt, który miał być lekcją pokory dla ludzi wierzących przeradza się w niezwykłą dysputę o wolności sumienia, istnieniu Boga i jego obecności w przestrzeni publicznej…

"Bóg nie umarł 2" nie ogląda się po to, by poznać odpowiedź, tylko żeby utwierdzić się w swoich – z góry wiadomych – sądach. Nic zatem dziwnego, że Cronka nie interesuje roztrząsanie moralnych dylematów powstających na linii państwo-kościół. Sugerowane przez siebie wnioski twórca wykłada przecież już w tytule. Szkoda tylko, że swój wywód prowadzi tak wulgarnymi środkami; że za oręż służą mu najprostsze manicheizmy. Białe jest tu więc białe nieskazitelną bielą nauczycielki-męczennicy. Czarne zaś – analogicznie – to czerń smoły z piekielnego kotła.

Aleksandra Danek gazetka "Lider"