DO RECENZOWANIA KSIĄŻEK ZACHĘCA





"Jutro. Tom 1. Nie ma już żadnych zasad" John Marsden 

"Jutro – nie ma już żadnych zasad", jest to pierwsza część cyklu Johna Mardsena.

Główną bohaterką, a zarazem osobą opisującą całą akcję jest nastoletnia Ellie. Razem z grupką swoich przyjaciół, wybierają się do piekła, tak nazywa się niedostępne miejsce w górach, gdzie według legendy, żył i mieszkał tajemniczy pustelnik. Nic nie wskazywało na to, co się wydarzy po ich powrocie do domu.

Po powrocie zastają przerażający widok, ich rodzinne miasteczko jest puste, nie ma żywej duszy. Zastają ich tylko zwierzęta, częściowa zdziczałe, a jeszcze inne martwe. To czego się dowiadują, całkowicie zmienia ich życie. W ich rodzinnym kraju wybuchła wojna. Okazało się, że tego świata, który znali już nie ma, nie ma już żadnych, nie ma już przyszłości, jutro muszą stworzyć sami. Rozpoczyna się ciężka bitwa, którą muszą stoczyć sami, nie mają znikąd pomocy. Postanawiają walczyć o świat, który tak dobrze znali. Jednakże, każda wojna zabiera ofiary. Co przyjaciele zrobią, aby przetrwać, gdy ich któryś z nich zginie.

Nic nie jest tak jak być powinno, ale to dopiero początek.  Strach, napięcie, ból to wszystko towarzyszy czytaniu tej powieści, ale oprócz tego ulga, szczęście a tak że radość z małych sukcesów, oprócz tego, co jest niespodziewanie miłość.

Jest to świetna lektura, spodoba się każdemu, lecz trzeba uważać na swoje emocje, bo gdy się ją czyta, nie staje się tylko czytelnikiem, ponieważ czytający przeżywa przygodę razem z bohaterami.

Maria Suchcicka
ZSG 2 w Małkini Górnej



"Ogień i woda", Victoria Scott

W powieści opisana jest historia szesnastoletniej Telli Holloway, jest nie tak jak by chciała, jej brat jest chory, żaden lekarz nie umie mu pomóc. Razem z rodziną przeprowadza się do małego domku daleko od jakichkolwiek osób.

Dziewczyna czuje się bezradna, aż do czasu, gdy otrzymuje list z tajemniczym instrukcjami, jak wziąć udział w Piekielnym Wyścigu. Tella musi przeprawić się przez dżunglę, gorącą pustynię, wielki ocean i zabójcze góry, ale nagroda jest tym, o czym marzyła dziewczyna, lekarstwo dla brata. Nie tylko ona tego pragnie, inni uczestnicy też chcą ocalić życie swoich bliskich. Nikt, tak jak Tella, nie ma gwarancji, że przeżyje wyścig, wszyscy są zdani tylko na siebie oraz na swoją pandorę, czyli zwierzę, które powinno mieć niezwykłe zdolności, o ile w ogóle  uda się dziewczynie je znaleźć.

Wyprawa jest mordercza, mimo iż każdy chce lekarstwo dla siebie, lecz niektórzy umieją odstawić na bok swoje ambicje i zaprzyjaźnić, aby walczyć razem.

Niektórzy, jak Tella znajdą również miejsce na miłość, ale czy rodzące się uczucie pomoże jej wygrać, czy będzie to przyczyną jej porażki.

Powieść Victorii Scott chwyta czytelnika i nie puszcza aż do ostatniej strony. Jest to świetna lektura na długie jesienne wieczory.

Jest to idealna książka dla każdego, kto lubi książki pełne akcji, napięcia oraz miłości, pokazuje nam co to jesteśmy w stanie zrobić gdy na kimś nam zależy, co to tak naprawdę jest poświęceniem. Uważam, że ta powieść uczy pokory jak i wyrozumiałości a przede wszystkim szacunku.

Maria Suchcicka kl. IIa
ZSG nr 2 w Małkini Górnej




"Klejnot" Amy Ewing

W książce "Klejnot" autorstwa Amy Ewing jest opisana historia siedemnastoletniej Violet, która pochodzi z najniższego kręgu społecznego (Bagna), jeszcze  jako mała dziewczynka została zdiagnozowana i zabrana do "Bramy Wschodniej",  aby później zostać surogatką dla arystokratek (Klejnot), które nie mogą mieć dzieci, ponieważ w Klejnocie jedyną rzeczą ważniejszą od bogactwa jest potomstwo. Gdy wreszcie nadchodzi dzień Aukcji, chcąc czy nie chcąc, dziewczyna musi wziąć w niej udział. Kupiona przez Księżną Jeziora i przywitana uderzeniem w twarz, Violet (znana teraz jedynie jako nr 197), szybko poznaje brutalną prawdę, kryjącą się za błyszczącą fasadą Klejnotu: okrucieństwo, dwulicowość i skrywana przemoc, które stały się stylem życia arystokracji. Violet musi zaakceptować brutalną rzeczywistość… i starać się pozostać przy życiu. Lecz nawet w tym okrutnym świecie pełnym podstępów, zdrad i hipokryzji Violet, znajdzie miejsce na miłość, lecz w Klejnocie nie ma miejsca na nieposłuszeństwo. Ale czy to zagrozi prawdziwej miłości Violet i Asha.

Autorka  stworzyła coś niepowtarzalnego, kontrowersyjnego i na swój sposób brutalnego. Ukazuje nam, jaką okropną rzeczą jest niewolnictwo oraz handel ludźmi. Mimo tego, że ta powieść uświadamia to robi to w przyjemny dla czytelnika sposób. Książka pokazuje, że każdy człowiek ma prawo do własnego wyboru i nie musi słuchać nikogo, ani robić nic wbrew własnym przekonaniom.

Maria Suchcicka

ZSG nr 2 w Małkini Górnej




"Moje Q&A. 3-letni dziennik" Franco Betsy

Moje Q&A nie jest zwyczajnym, nudnym dziennikiem. Książka służy swojemu właścicielowi przez trzy lata, nie ma wpisanych dni tygodni, tylko dzień i miesiąc, więc można zacząć kiedy tylko się chce. Każda strona to jeden dzień, każdy dzień to jedno pytanie, oraz trzy miejsca na odpowiedź. A dlaczego? Po to by za trzy lata można było cofnąć się w czasie, sprawdzić, jakie miało się wtedy poglądy i upodobania. Gdzie będziesz w ten dzień za rok, dwa lub trzy? Co będziesz wtedy robił? Czy będziesz lubić inne filmy i książki, zmienisz swój stosunek do świata, pokochasz kogoś, czy ciągle będziesz tym, kim teraz? Jest to dobry sposób, aby zaskoczyć samego siebie. Wrażenia – niesamowicie pozytywne. W środku dziennik zaskakuje – strony mają różny układ miejsc do wypełnienia, dzięki czemu nie jest jednolity, a tym bardziej nudny. Poza tym podobać się  może dobór kolorów, które są uniwersalne, zarówno ze względu na porę roku, jak i wiek czy płeć odbiorcy. Myślę, że żółto-szara szata graficzna spodoba się nastolatkom, ale też osobom w moim wieku czy nieco starszym.  A jakie są pytania? Bardzo różne! Od tego jaki jest twój ulubiony kolor ubrań po co widzisz teraz na niebie.

Czas szybko mam ucieka, a według mnie to jest idealny sposób, aby zatrzymać go na dłużej.

Maria Suchcicka

ZSG nr 2 w Małkini Górnej 




"(SZ)KOŁA ŻYCIA" MAJA WŁOSZCZOWSKA

Maję wszyscy znają i kochają… taka jest prawda. Więc wszystkim którzy za nią szaleją i tym którzy o niej nie za dużo słyszeli polecam książkę jej autorstwa. Dostałam ją od samego świętego Mikołaja, który najwyraźniej zna się na rzeczy! Sama autorka mówi o swojej książce, że "nie jest to zwykła biografia" i po przeczytaniu tych słów odechciało mi się ją czytać, ponieważ liczyłam jednak, że będzie to biografia! Nareszcie zdeterminowałam się i zaczęłam czytać. I wtedy się okazało, że JEST TO NAJLEPSZA KSIĄŻKA NA ŚWIECIE (dało się to dostrzec po kilku pierwszych stronach)!

Maja Włoszczowska miała rację, nie jest to zwykła biografia, jest to książka w której kolarka opisuje swoją karierę do której wplata swoje życie prywatne (którego, jak się okazuje, sportowcy nie mają zbyt wiele). Jest w niej kilka rozdziałów poradnikowych m.in. o tym jak wybierać rower, jak zdrowo jeść oraz o technice jazdy rowerem górskim. Maja opisuje nie tylko to jak bardzo kocha sport (a głównie kolarstwo) i ile ona ma zalet, ale też tę "drugą stronę medalu", czyli, niestety, tę gorszą. Bardzo fajnie mi się czytało tę książkę, ponieważ była napisana w trochę żartobliwy sposób. Podobało mi się jak były zatytułowane rozdziały, ponieważ było to kilka zwykłych wyrazów, które gdy się połączyły to aż chciało się czytać. Strony w książce zostały zaprojektowane specjalnie dla takich ludzi, którzy gdy widzą kartkę pełną małych literek dostają oczopląsu (ja również do nich należę). Czyli wszystko jest napisane dość dużymi literami, prawie na każdej stronie jest podpisane zdjęcie zajmujące połowę kartki, a na górze wielu stron jest wypisany cytat z tekstu. Jeszcze zapomniałam wspomnieć, że dla wszystkich raczej nieinteresujących się kolarstwem lub po prostu turystów-rowerzystów z tyłu książki znajduje się "Słowniczek kolarza" i warto dodać, że te wyrażenia są niezbędne w kolarskim świecie.

Mnie do gustu przypadł jeden cytat i pozwolę go sobie zacytować:

"Wiecznie pozdzierane kolana oraz łokcie i nawet tam, gdzie nikt nigdy nie upadł - gleba, gleba, gleba". Mi jako kolarce natychmiast przychodzi do głowy myśl "skąd ja to znam?". Dla wszystkich początkujących: fajnie jest wiedzieć, że każdy kiedyś zaczynał od upadków, nawet dwukrotna srebrna medalistka olimpijska i mistrzyni świata - Maja Włoszczowska.

Julia Legieć

SP 7 Nowa Ruda im. Tadeusza Kościuszki

Gazetka "Dzwonek"




"Tajemny ogień" C.J. Daugherty

Książka "Tajemny Ogień" opowiada przygodę dwojga całkiem obcych sobie nastolatków, dzielą ich morze oraz setki kilometrów. Teoretycznie nic ich nie łączy. Ale nie wszystko jest takie jak się wydaje.

Taylor: całkiem zwyczajna dziewczyna, wzorowa uczennica, marzy o tym, aby pójść w ślady dziadka. Jej życie wydaje się całkiem zwyczajne, do czasu gdy pod wpływem silnych emocji, że przedmioty wokół niej zmieniają swoje położenie, a jej gniew zakłóca przepływ elektryczności. Dziewczyna poznaje szokującą prawdę o swoim pochodzeniu. Dowiaduje się, że drzemie w niej tajemny ogień.

Sacha: Jego życie nigdy nie było zwyczajne. Wisząca nad nim klątwa nie pozwala mu umrzeć, lecz to się zmieni w dniu jego osiemnastych urodzin. Za osiem tygodni jego życie ma się skończyć.

Ale co łączy tę dwójkę? To, że tylko Taylor posiada taką moc, aby uwolnić Sachę od jego przeznaczenia. Ale czy zdążą się odnaleźć? Rozpoczyna się wyścig, którego stawką jest życie chłopaka.

Niestety jedyna osoba, której dziewczyna jest w stanie zaufać, jej dziadek, ginie w tajemniczych okolicznościach.  Sacha i Taylor połączą swoje siły by ocalić najbliższych.

Rozpoczynają swoją podróż, która zmienia ich życie a w międzyczasie rodzi się między nimi uczucie. Ale czy młodzi zdążą cokolwiek zmienić , nim on zginie, a świat pochłonie ogień?

Jest to piękna opowieść o miłości i poświeceniu. Uważam, że autorka genialnie połączyła dwa gatunki, elementy fantasty wplecione w świat realny. Były momenty który w owej opowieści, które ściskały moje serce, a zakończenie było dla mnie ogromnym szokiem. C.J Daugherty wykazała się ogromnym talentem pisarskim.

Maria Suchcicka

ZSG nr 2 w Małkini Górnej




"Nela na kole podbiegunowym"

Autor: Nela mała reporterka 

Wydawnictwo: Burda NG Polska

Ta książka to szósta część z serii wypraw najmniejszej reporterki Neli, która podróżuje od 5 roku życia. W tym roku ma już jedenaście lat. W poprzednich książkach Nela opisywała tajemnice świata, opowiadała niesamowite przygody z podróży po 3 kontynentach, a w piątej części odkrywała tajemnice dżungli oraz mórz i oceanów. Była już w kilkudziesięciu krajach. Część szóstą poświęciła kołu podbiegunowemu. Odwiedziła m.in. Grenlandię, Finlandię i Islandię.

Książka liczy ponad 200 stron i podzielona jest na 10 rozdziałów. Każdy z nich to opowieść o innej części podróży. Nela zaczyna od odpowiedzi na pytanie, gdzie jest koło podbiegunowe. Drugi rozdział jest poświęcony jeździe w zaprzęgu. Trzeci opowiada o reniferach, których rogi świecą w nocy. Czwarty opisuje wioskę Świętego Mikołaja. W piątym pisze o lodołamaczu.... O czym w kolejnych, radzę przeczytać samemu. Ale tę książkę świetnie się też ogląda, bo są w niej dziesiątki zdjęć i rysunków. Nie ma strony, na której by ich zabrakło. Należy się pochwała dla redaktora graficznego za dbałość o jej wygląd. Na pewno sporo się przy niej napracował. Dzięki temu łatwo oddzielić ciekawostki od tekstu reporterki - różnią je krój, kolor i wielkość czcionki.

Z książki "Nela na kole podbiegunowym" dowiedziałam się wielu realnych i przydatnych wiadomości. To jej kolejna zaleta. Informacje i ciekawostki na temat różnych zwierząt, krajów, kontynentów są interesująco napisane. Dobrze i szybko się je czyta. Polecam nie tylko miłośnikom podróży, ale wszystkim uczniom, którzy chcą wiedzieć trochę więcej o świecie.

Agata Kubik
Uczennica klasy IV szkoły podstawowej, ZS w Lotyniu




 „Wilki Dwa”, Adam Szustak OP i Robert „Litza” Friedrich

Rockowy muzyk i wędrowny kaznodzieja na tropie wilków.

„Bo we mnie samym wilki dwa - oblicze dobra, oblicze zła./ Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię” – słowami tej piosenki zespołu Luxtorpeda można podsumować książkę znanego rekolekcjonisty dominikanina Adama Szustaka oraz współtwórcy Arki Noego i założyciela rockowego zespołu Luxtorpeda – Roberta „Litzy” Friedricha.

„Wilki Dwa to męska przeprawa przez życie. Autorzy nie rozpieszczają ani nie głaszczą po głowie. Mówią, jak jest” – zachęca do przeczytania książki jej wydawca - Wydawnictwo „Znak”. Litza i o. Szustak opowiadają o ekstremalnej drodze, jaką jest życie. To właśnie na niej często dopadają nas zwątpienie, bunt, depresja, ale i spotykają szczęście, radość czy spełnienie. Wszyscy toczymy na niej walkę z dwoma wilkami: dobrym, który wiernie chodzi za nami i pokazuje naszą wartość, i złym, który nie ma nam nic do zaoferowania, za to atakuje nas podstępnie i z zaskoczenia. Robi wszystko, żeby nas upodlić. Ale tylko my decydujemy, którego będziemy karmić.

„Wilki Dwa” to tak naprawdę zapis internetowych rekolekcji adwentowych, jakie jesienią 2013 roku przy współpracy z portalem Stacja7.pl stworzyli o. Szustak i R. Friedrich. Książka zawiera również niepublikowane fragmenty nagrań oraz rozmowę, którą autorzy poprowadzili latem 2014 r. Całość składa się z 20 rozdziałów, w których dialogi autorów są przeplatane cytatami z Nowego Testamentu. W każdym dominikanin rozmawia z muzykiem o problemach dnia codziennego, odwołując się przy tym do Biblii. Na przykład w trzecim rozdziale, zatytułowanym „Wystarczy”, jest mowa o duchowych upadkach, jakich doświadczyli i o tym, co z nich złego, a czasami nawet dobrego wynikło.

„Wilki Dwa” to książka o walce dobra ze złem, a także swego rodzaju opowieść o sprawach wiary, o życiu, o Bogu, o Biblii. Wszystkich zachęcam do przeczytania książki. Choćby po to, żeby skonfrontować swoje podejście do życia i wartości z tymi, jakie proponują autorzy. Warto się na taki wysiłek zdobyć.

Wiktoria Piotrowska

Uczennica klasy III gimnazjum ZS w Lotyniu

Redakcja gazety „Szkolny Donosiciel”




"Wszystko to, co wyjątkowe", Matthew Quick

Alkohol, skandale oraz imprezy nie interesują Nanette O’Hare. Czy młoda dziewczyna wyrwie się z wyobrażenia typowej nastolatki?

Wszystko rozpoczyna się w ostatniej klasie liceum. Najlepszy przyjaciel Nanette, a zarazem jej nauczyciel angielskiego, dzieli się z nią wielką tajemnicą. Przynosi oryginalny egzemplarz „Kosiarza balonówki” – książki idealnej dla każdego samotnika. Zaintrygowana nastolatka zaczyna czytać, a z każdą stroną jest coraz bardziej zafascynowana światem głównego bohatera. Wraca do niej setki razy, by rozgryźć ukryte zagadki. Podczas jednej z rozmów pan Graves proponuje spotkanie z autorem tej lektury. Zaskoczona panna O’Hare postanawia poznać twórcę ulubionego dzieła – Bookera. Od tego momentu jej życie zmienia się o 180o…Czy na dobre?Książka ta ukazuje problem wielu nastolatków. Od poszukiwania siebie po nadużywanie używek. Myślę, że każdy znalazłby postać, do której jest podobny. Może jak Nanette od zawsze starasz się zadowolić innych i zapominasz o sobie, przez co nie wiesz, co chcesz robić w życiu? Dlatego przełomowym wydarzeniem dla głównej bohaterki było poznanie Bookera. To on jej pokazał, co to indywidualizm. Sprawił, że pragnęła otaczać się pięknem. Wolała wyjść z klatki, być przekorną, zostawić resztę w tyle. W dodatku dzięki takiemu staruszkowi poznała swoją pierwszą miłość! Uważała, że Aleks jest jej bratnią duszą. Przynajmniej tak się jej wydawało. Po pewnym czasie stał się wrażliwy, delikatny, inteligentny, lecz zarazem uparty jak osioł i chcący uratować wszystkich upokarzanych. Dlaczego? Powodem jest to, że pragnie uchronić ich przed tym, co sam odczuwał. Matthew Quick idealnie odwzorował dość specyficzny typ ludzi. Tych wyniszczonych przez ból prawie do szaleństwa, ale nadal z ogromną empatią. Ci ludzie nie patrzą na konsekwencje swoich czynów, byleby pomóc. Jednakże uciekają przed wieloma rzeczami. W tej lekturze większość bohaterów nie chce się z czymś zmierzyć. Nanette walczy z przeciętnością. Aleks boi się spojrzeć w oczy przeszłości. Booker nie zamierza sobie uświadomić o braku miłości i samotności, a państwo O’Hare mierzą się ze smutną prawdą, że ich uczucie się wypaliło. Tylko ilu z nich próbowało coś zrobić ze swoim problemem bez czekania na splot wydarzeń? Jedynie główna bohaterka i jej miłość. Niestety, ponieśli dość wysoką karę za swoją nieugiętość. Ponownie ukazano rzeczywistość, w której nadmierne bycie upartym nie zawsze ma dobre skutki.Okładka przedstawia młodziutką dziewczynę w różnych barwach na czarnym tle. Najprawdopodobniej jest to wizualizacja Nanette, której opisu brakuje brakuje w tekście. Wokół niej znajdują się białe szlaczki. Natomiast czcionka tekstu powieści ułatwia czytanie, a nawet sprawia, że jest przyjemniejsze. Posiada dość duże przestrzenie pomiędzy linijkami.Myślę, że jest to idealna lektura dla osób szukających książek skłaniających do przemyśleń. W dodatku można ją uznać za przestrogę dla osób upartych, przekornych, nie zastanawiających się nad konsekwencjami lub poszukujących siebie.


Agata Kościukiewicz 

Redakcja szkolnej gazety "Gimnazjak" 

Gimnazjum Publiczne im. A. Fiedlera w Dębnie




"Zanim się pojawiłeś", Jojo Moyes

"Zanim się pojawiłeś" nie jest kolejnym nudnym romansidłem kończącym się happy endem. To opowieść należąca do tych bardziej osobistych, w której nie brakuje uśmiechu, humoru i wielu emocji. Nie można przy niej ukryć łez.

Kiedy sięgnęłam po książkę pt. "Zanim się pojawiłeś", nie sądziłam, że zostanie w mojej pamięci na długo i wywoła we mnie takie emocje. O powieści usłyszałam od cioci, która właśnie mi ją poleciła. Pamiętam jej słowa - ,,Nie czytałam książki, ale oglądałam film w kinie. Nie pamiętam kiedy tak płakałam. Film godny polecenia.” Nie chciałam oglądać filmu tylko właśnie przeczytać książkę. Przy pierwszej okazji zaszłam do księgarni i ją zakupiłam. I szczerze? Nie żałuje, bo rzadko przy takich książkach płacze się jak bóbr.

Jojo Moyes (bo tak nazywa się pisarka) jest brytyjską autorką bestsellerów i dziennikarką. Tym przebojem wdarła się na wydawnicze listy przebojów. Warto wspomnieć, że książka została przeniesiona na duży ekran i w niedalekiej przeszłości mogliśmy zobaczyć ją w kinach.

Książka ma ponad 380 stron i - moim zdaniem - nie należy do najgrubszych. Okładka przedstawia dwoje zakochanych ludzi i nie zdradza historii książki. Jest pisana językiem powszechnym, codziennym.

Główną bohaterką książki jest Louisa Clarke, dwudziestosześcioletnia dziewczyna, mieszkająca w miasteczku wraz z rodzicami, dziadkiem i siostrą, która samotnie wychowuje dziecko. Jej życie toczy się pomiędzy pracą w kawiarni, spotkaniami z chłopakiem Patrickiem i wymyślaniem co dzień nowych kompozycji ubraniowych, którymi szokuje wszystkich bliskich i nawet tych, których nie zna. Lou ma szalony styl i tak naprawdę lubi nosić wszystko co kolorowe, ale niekoniecznie pasujące do siebie. Jej życie jest nudne i niczym niezaskakujące. Ale Lou nie wie, że straci pracę.

Idąc do pośrednictwa w poszukiwaniu nowego zatrudnienia, nie sądziła, że podejmie się tak trudnej pracy. Zostaje opiekunką, osobą do towarzystwa i  - ku jej zdziwieniu - młodego, przystojnego człowieka, który w powodu wypadku stracił czucie w nogach i chęć do życia.

Żadne z nich nie wie, że Lou wywróci życie Willa do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.

,,Zanim się pojawiłeś” nie jest kolejnym nudnym romansidłem kończących się happy endem. To opowieść należąca do tych bardziej osobistych, w której nie brakuje uśmiechu, humoru i wielu emocji. Nie można przy niej ukryć łez.

Książka daje także możliwość spojrzenia na życie niepełnosprawnych osób z ich perspektywy. Lou próbuje przekonać Willa do aktywności. Musi pokonać szereg barier do tego stopnia, by w końcu  się do niej przekonał. Jedną z nich jest to, że musi pokazać, że po co żyć, że niepełnosprawność nie zamyka mu okna na świat. Udowadnia mu też, że miłość istnieje, że ktoś może go pokochać tak samo, jak kochał go przed wypadkiem.

Po przeczytaniu książki dochodziłam do siebie kilka dni. Nie mogłam uwierzyć w jej treść i w to, że może być pomiędzy kimś tak silna więź po zaledwie kilku miesiącach znajomości. Zrozumiałam też, że w życiu każdego człowieka jest potrzebna bliskość drugiej osoby. Nieważne, jak byśmy od niej uciekali, ona i tak nas znajdzie.

Powieść Moyes jest interesująca ze względu na zakończenie i na przeżycia ukazane w książce. Wielu z was może się wydawać, że to kolejna nudna opowieść. Ale ja temu zaprzeczę. Nic w tej książce nie jest nudne. Może nie jest ona najwybitniejszym dziełem, ale pokazuje problemy, z którymi zmaga się dzisiejszy świat, a przede wszystkim, że miłość nie wybiera. Oczywiście to jest moja opinia, a ilu ludzi, tyle nowych wypowiedzi. Kocha się mimo wszystko, nawet wtedy, gdy nie jest to odpowiedni moment ani czas.

Izabela Cisek

Redakcja "Gimnazjak"

Gimnazjum Publiczne im. A. Fiedlera w Dębnie