DO RECENZOWANIA KSIĄŻEK ZACHĘCA





„W pustyni i w puszczy”, Henryk Sienkiewicz 

Moim zdaniem „W pustyni i w puszczy” jest bardzo ciekawą książką. Jej bohaterowie to Staś i Nel. Na skutek sytuacji społeczno-politycznej zostali zmuszeni do przebycia długiej i męczącej podróży przez Afrykę.

Staś Tarkowski to czternastoletni chłopiec, nazywany przez innych „dzieckiem pustyni”, ponieważ urodził się i wychowywał w Port Saidzie. Jego ojciec Władysław pracował przy budowie afrykańskich kanałów. Poznajemy go również jako wielkiego patriotę, który walczył o swój kraj w powstaniu. Matka zaś zmarła przy jego narodzeniu.

Druga bohaterka to Nel, ośmioletnia Angielka. Jest dość wysoka jak na swój wiek. Delikatna, kulturalna, trochę nieśmiała, słodka, wesoła, porównywana z twarzy do anioła. W podróży okazało się, że również chorowita, gdyż zachorowała na ciężką chorobę - febrę.

Po lekturze pierwszych rozdziałów byłam bardzo zdziwiona. Książka bardzo mnie zainteresowała, nie mogłam się od niej oderwać. A im dalej zagłębiałam się w tę powieść, tym bardziej mnie ona wciągała. Opisy Afryki nie były nudne, wręcz przeciwnie - fascynowały. Jest w niej wartka akcja, momentami zatrważająca, przygody dzieci, ciekawe, nienużące opisy przyrody, a to wszystko ukazane na tle dzikiej Afryki, tamtejszej kultury, wierzeń i obyczajów. Ja też ją serdecznie polecam tym, którzy jeszcze wahają się przed sięgnięciem jedynie do opracowania. To najgorsze, co uczeń może zrobić!

Patrycja Halibożek (kl. VI)

Redakcja gazetki WRÓBELEK




„Opowieści z Narnii – Lew, czarownica i stara szafa”, C.S. Lewis

Pierwsza część „Opowieści z Narnii” C.S. Lewisa to książka o dwóch różnych światach: prawdziwym oraz fantastycznym. Powieść opowiada o czworgu dzieci: Piotrze, Zuzannie, Łucji i Edmundzie. Rodzeństwo schroniło się przed wojennymi bombardowaniami zagrażającymi Londynowi w wiejskim domku profesora, który był przyjacielem rodziny.

W domu pana profesora dzieci znajdują szafę, przez którą dostali się do tajemniczej i nieznanej krainy Narnii. Panuje w niej wieczna zima, a wszystko to przez Białą Czarownicę, która zagraża mieszkańcom Narnii.

Lektura przypomina fantastyczną baśń. Dzieje się tak poprzez wprowadzenie m.in. takich postaci jak: wilki, karły, fauny, centaury.

Jeden z braci, Edmund, zdradza rodzeństwo, przechodząc na jej stronę zła. Brat i siostry, pragnąc go uratować i pomóc Narnii, decydują się na walkę z Czarownicą. Aby mieć szansę ją pokonać, muszą dotrzeć do Aslana. Kim jest postać o tak niezwykłym imieniu? Jaką ma moc? Czy uda mu się pomóc dzieciom? Co je czeka po wielkiej bitwie? Wszyscy, którzy przeczytają - dowiedzą się.

Patrycja Halibożek (kl. VI)

Redakcja gazetki WRÓBELEK




„Charlie i fabryka czekolady”, R. Dahl

"Charlie i fabryka czekolady" to historia chłopca , który pochodzi z bardzo ubogiej rodziny. Charlie mieszka razem z rodzicami oraz z dwiema babciami i dwoma dziadkami. Ojciec chłopca stara się utrzymać tak liczną rodzinę. Jednak i on nie zarabia zbyt wiele, pracując w fabryce produkującej pastę do zębów. Rodzina Bucketów ma finansowe problemy, którym musi stawiać czoła każdego dnia. Charlie uwielbia czekoladę w każdej postaci, jednak jego rodziny na nią nie stać. Bliscy chłopca wiedzieli, co sprawia mu największą przyjemność i o czym marzy. W związku z tym co roku na urodziny Charlie jako prezent dostawał jedną czekoladkę. Państwo Bucketowie stanowią kochającą się rodzinę. Choć wielu materialnych rzeczy im brakuje, mają to, co najważniejsze - rodzinne ciepło i wzajemną miłość. Często spędzają wspólnie czas. Gdy w prasie pojawia się informacja o tym, że pan Wonka, właściciel fabryki, umieścił pięć Złotych Talonów w opakowaniach swoich czekolad, Charlie skupił się tylko na tym. Pięcioro dzieci, które je znajdzie, będzie mogło spędzić jeden dzień w Fabryce Czekolady.

Pewnego mroźnego dnia szczęście uśmiecha się do Charliego. Chłopiec znajduje na ulicy banknot i bez namysłu część znalezionej kwoty wydaje na czekoladę, wierząc, że może właśnie w zakupionym opakowaniu będzie znajdował się upragniony Złoty Talon. Ku zaskoczeniu sprzedawcy i samego chłopca - tak właśnie się dzieje! W ten sposób Charlie dostał szansę na zwiedzenie najwspanialszej Fabryki Czekolady na świecie. Co tam się wydarzyło? Dowiecie się, sięgając po książkę.

Charlie i fabryka czekolady to książka pełna wielu prawd życiowych, z którymi dzieci powinny zapoznawać się od małego. Rodzina stanowi siłę, a miłość wzmacnia każdego. Warto o tym pamiętać podczas lektury książki i po niej.

Patrycja Halibożek (kl. VI)
Redakcja gazetki WRÓBELEK




„Pinokio”, Carlo Collodi

Ostatnio czytałam książkę pt. „Pinokio”, której autorem jest Carlo Collodi. Jest to barwna, rodzinna i pouczająca opowieść o drewnianym pajacyku, który ożywa. Pinokio to niezwykły bohater, który potrafi mówić, poruszać się i myśleć, a także czuć! Dżepetto - biedny lalkarz postanawia wyrzeźbić z polana drewna niezwykłą lalkę, z którą mógłby przemierzać świat i zarabiać na chleb. Rzeźbiąc ją, ani przez chwilę nie zdaje sobie sprawy, jak niezwykłą kukiełką się ona okaże. Pinokio ożywa i przysparza mu wielu kłopotów, z których najgorsze było trafienie do więzienia. Rusza w świat, uciekając od ojca, zapędza się w kłamstwa, poznaje, co to głód, brak pieniędzy i samotność. Wyciąga jednak wnioski i naprawia swe niecne czyny. Dobrymi uczynkami pokazuje, że ma gorące serce i potrafi kochać. Zasługuje w końcu na to, iż wróżka przemienia go w prawdziwego chłopca. Pinokio wraca do domu, do ojca.

Lektura „Pinokio” to ciepła opowieść, pełna wielu życiowych prawd, z których może czerpać każde dziecko. Przygody spotykające Pinokia dadzą każdemu na pewno sporo do myślenia, tak więc i wy sięgnijcie po tę niezwykłą książkę!

Weronika Duda (kl. IV)

Redakcja gazetki WRÓBELEK




"Gwiazd naszych wina", John Green

Wnikliwa, poruszająca, humorystyczna, pełna wyrazu, dopracowana w każdym detalu. „Ludzie opowiadają o odwadze chorych na raka i ja tej odwadze nie zaprzeczam. Byłam dźgana, kłuta i truta od lat, a mimo to nadal jakoś tam funkcjonowałam. Ale zapewniam: w tamtej chwili byłabym bardzo, bardzo szczęśliwa, gdybym mogła po prostu umrzeć.”

W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, kiedy znajduje tę książkę. Jest idealna. Ma idealne postacie, dialogi, miejsce akcji oraz porusza idealne tematy. To cudo. I jest tylko nasza. Wydawałoby się, że autor napisał ją specjalnie dla nas. Możemy ją czytać cały czas i za każdym razem wnosi coś nowego i jest tak samo idealna. To ten rodzaj rzeczy którymi z nikim nie chcemy się dzielić. W życiu Hazel nadszedł ten moment. Odkryła „Cios udręki”.

Spędza większości dni na czytaniu książek, oglądaniu programów telewizyjnych i spaniu. Nie chodzi do szkoły, a rodzice są dla niej jak najlepsi przyjaciele. Świetne życie? Niezbyt. Hazel ma raka. Nie rozstaje się z Philipem, jej aparatem tlenowym. Utrzymuje minimalny kontakt ze znajomymi, od których bije litość przy każdym spotkaniu. Jedyną integracją z rówieśnikami były cotygodniowe spotkania grupy wsparcia. To właśnie na jednym ze spotkań poznaje Augustusa. Augustus jest zdrowy. Kilka miesięcy wcześniej wygrał z kostniakomięsakiem. Wie, jak korzystać z życia. Chce nauczyć tego Hazel. Uda mu się? Może to nie być takie łatwe zważywszy na to, że dziewczyna ciągle żyje chorobą. Lecz czym jest choroba przy miłości naszego życia? Bohaterowie odbywają podróż życia i dogłębnie poznają oblicze miłości. Wszystko układa się jak we śnie. Życie jednak nie jest wyrozumiałe i nie daje się długo cieszyć szczęściem. Wkrótce choroba daje o sobie znak. Tym razem dużo solidniej niż poprzednio. Jak poradzi sobie z tym Hazel i Gus, trzeba przekonać się czytając to dzieło.

Książka, która ma „to coś” i na długo pozostaje w pamięci. Jest ona prawdziwa. Nie jest taka jak inne książki o śmiertelnych chorobach. Ona nie zachęca do walki, ona pokazuje, że można radzić sobie z tym. Mimo wszystko nie jest to książka o raku, to książka o nastolatkach, rak jest jedynie dodatkiem. Hazel Grace i Augustus nie stali się niewolnikami swojej choroby. Oni potrafili z nią żyć. Autor napisał książkę w sposób, dzięki któremu można niesamowicie zidentyfikować z bohaterami. Życie bohaterów nie jest w żaden sposób przerysowane, a czytając historię Hazel, czujemy jej ból. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że John Green wykonał kawał dobrej roboty. Nie pierwszy zresztą już raz. Jego dzieła to stali bywalcy na liście bestsellerów New York Timesa. Ma na swoim koncie sześć powieści z których każda jest równie genialna co potwierdza adaptacja filmowa i kilkudziesięciu wydawców z całego świata, który kupili prawa do wydania.

Sylwia Dobrowolska kl.1a 

ZS nr 2 Publiczne Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego




"Rywalki", Kiera Cass

W Illēi stosunkowo młodym kraju od kilkunastu lat panuje upragniony spokój. Po 4 wojnie światowej, kiedy Stany Zjednoczone upadły, zrodził się nowy kraj z nowym ustrojem. Panuje tam monarchia. Specyficznie traktowani są również ludzie. Rząd podzielił ich według klas. Najważniejszą klasą są Jedynki. Jest to cała rodzina królewska. Dwójki to równego rodzaju celebryci, zawodowi sportowcy, aktorzy i modele oraz żołnierze, gwardziści i politycy. Na Trójki składa się kadra pedagogiczna różnych poziomów, pisarze, lekarze czy architekci. Wszelkiego rodzaju kierownicy, szefowie i właściciele oraz jubilerzy są Czwórkami. Piątki to wszyscy możliwi artyści, a Szóstki są najczęściej kelnerami, sprzątaczkami i sekretarzami. Siódemki składają się z ludzi, który ciężko pracują fizycznie. Najniższą klasą są Ósemki. Są nimi bezdomni i wędrowcy. Klasy są dziedziczne.

America jest Piątką. Mimo braku wygód i dostatku w domu lubi swoje życie. Ma czwórkę rodzeństwa, z którym łączą ją lepsze i gorsze relacje, kochających rodziców i sekret o imieniu Aspen. Sekret ponieważ Aspen jest Siódemką. Ich związek nie byłby akceptowany przez rodziny, gdyż America wychodząc za ukochanego zostałaby zniesiona do jego klasy. Jednak nie przeszkadza im to. Wierzą, że razem pokonają wszelkie trudności. Sumiennie odkładają każdy grosz. Sielankę spokojnego życia przerywają zbliżające się Eliminacje. Mama dziewczyny pragnie aby jej córka wzięła w nich udział. Eliminacje to pewnego rodzaju reality show mające na celu znalezienie nowej Księżniczki Illei. Zgłosić może się każda dziewczyna mając określony wiek. Książę Maxon musi wybrać spośród 35 wylosowanych dziewcząt z całego kraju wybrać tą jedyną. Americe jednak wcale nie marzy się awans do Jedynek i życie u boku księcia. Uważa, że jest on płytkim gburem niemającym pojęcia o miłości. Przede wszystkim jednak nie równa się on z jej ukochanym Aspenem. Niestety chłopak również zaczyna namawiać Americe do wysłania zgłoszenia. Pragnie dla niej jak najlepiej i chce, aby dziewczyna wykorzystała szanse na bajkowe życie. Nikt nie przypuszcza, że dziewczyna ma jakiekolwiek szanse w losowaniu, łącznie z nią samą. Ostatecznie właśnie to skłania ją do podjęcia ryzyka. Jakim szokiem jest dla wszystkich, kiedy zaledwie 2 tygodnie później Ami leci samolotem do pałacu, gdzie odbędą się Eliminacje. Zła i rozgoryczona, już przy pierwszym nieoficjalnym spotkaniu z księciem wyrzuca z siebie wszystkie złe uczucia, które żywi do niego. Ma nadzieje, że dzięki temu książę odeśle ją do domu. Maxon ma jednak inne plany. W tle pokazuje się również niezbyt urzekająca historia kraju, sporo tajemnic obecnego króla i rebelianci, znacznie utrudniający pałacowe życie. Można by się spodziewać, wielkiej miłości Americi i Maxona, jednak Aspen nie kończy swojej roli na wspomnieniach z rodzinnego domu. Przeplotą się również kłamstwa, pogrzeby oraz oczywiście żarliwa rywalizacja. Mimo to czas zacząć najważniejsze w historii Illēi Eliminacje.

„Rywalki” to pierwszy tom rozpoczynający nową serię Kiery Cass. Książka, jak i jej kontynuacje trzymają w napięciu do ostatniej chwili i nie sposób się od nich oderwać.

Moim zdanie książka łączy w sobie to co najlepsze, a kilka części pozwala na powolne oraz dokładne wdrążenie się w fabułę i poznanie bohaterów. Nietrudno jest przyswajać sobie wydarzenia i coraz to nowe postacie. Wszystko ma w sobie charakterystyczne i barwne elementy bardzo ułatwiające to. Każda z postaci ma zestaw cech ,przez które nie da się jej nie lubić. Ponadto seria obejmuje nie tylko historię Americi, ale w dalszych częściach również jej córki. W książce dominuje duża świeżość. Nie można doszukać się dużych podobieństw do innych powieści. Mimo, że akcja toczy się w nowej oraz smutnej rzeczywistości książka nie jest przytłaczająca. Historia bohaterki jest na pierwszym planie, wcale nie ukryta w cieniu historii kraju i nowej władzy. Wątki polityczne stanowią jedynie dopełnienie, ważne, ale nie najważniejsze. Kiera Cass stworzyła książkę pytając siebie „Co gdyby…?” Połączyła różne historię tworząc jedną spójną całość. Za całą serię „Selekcja” należą się jej wielkie brawa. Napisała świetną świeżą książkę, która bez wątpienia zasłużyła na swoje miejsce na szczycie bestsellerów New York Timesa.

Sylwia Dobrowolska kl.1a 
ZS nr2 Publiczne Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego
Redakcja Dwójeczka



"Malowany człowiek", Peter V. Brett

„Każde dziecko pewnego dnia musi sobie zdać sprawę, że dorośli również popełniają błędy i okazują słabość, tak jak wszyscy inni. Następnego dnia, czy tego chce czy nie, nie jest już dzieckiem”.

„Malowany człowiek” to powieść fantasy wydana po raz pierwszy w 2008 roku w Stanach Zjednoczonych. Fabuła skupia się głównie na dorastaniu i dorosłym życiu głównych bohaterów – Arlena, Leeshy i Rogera, którym przyszło żyć w świecie, gdzie noc należy do demonów. „Każde dziecko pewnego dnia musi sobie zdać sprawę, że dorośli również popełniają błędy i okazują słabość, tak jak wszyscy inni. Następnego dnia, czy tego chce czy nie, nie jest już dzieckiem”. Oznacza to, iż nikt nie jest nieomylny. W dzień ludzie prowadzą normalne życie. Natomiast w nocy chowają za runicznymi znakami, które chronią ich przed demonami, które materializują się tuż po zachodzie słońca. Świat przedstawiony przez autora urzeka swoją szczegółowością i dokładnością. Ukazane jest dawne królestwo rozbite na wiele księstw. Każde z miast otoczone jest wielkimi murami, na których znajdują się wyżłobione znaki obronne. Cała infrastruktura jest uzależniona od dnia i sparaliżowana nocą.

Główni bohaterowie jako pierwsi sprzeciwią się nocnemu złu i poprowadzą innych przeciwko demonom. Arlen to chłopiec, którego matka zginęła z rąk demonów. Uważał on, że jej śmierć wynikła z biernej postawy jego ojca. Postanowił opuścić swój dom rodzinny i wyruszył w świat. Leesha pokrzyżowała plany matki co do swojej przyszłości. Zamiast małżeństwa wybrała terminowanie u zielarki. Roger stracił rodziców, gdy miał trzy lata. Sam by zginął gdyby nie uratował go goszczący akurat w osadzie minstrel. Akcja powieści nastawiona jest na szybkie tempo. Przełączamy się co raz pomiędzy bohaterami i śledzimy ich losy w równoległym czasie. Ich ścieżki życiowe ciągną się, aby w pewnym momencie się przeciąć – wówczas trójka bohaterów spotyka się i łączy siły.

Książka zachwyciła mnie realistycznym i starannym zarysowaniem osobowości postaci. Przedstawiona z rozmachem opowieść niesamowicie wciąga czytelnika, który koniecznie chce się dowiedzieć jak potoczą się dalsze losy uczestników. Ukazany świat pobudza wyobraźnię swoją kontrastowością dnia i nocy, a także płynnością przechodzenia jednego w drugie. Ucieczka przed zmierzchem w bezpieczne miejsce przyspiesza bicie serca, a świt sprawia, że można odetchnąć z ulgą, będąc szczęśliwym z powodu przetrwanej nocy. Skrupulatnie zostały przedstawione relacje międzyludzkie oraz zależności pomiędzy postaciami. Polegały one głównie na wspólnej walce przeciwko demonom. Każda z postaci miała unikalne umiejętności, które się wzajemnie uzupełniają.

Daje się wyczuć strach wśród mieszkańców przedstawionego świata, w którym toczy się ciągła walka o przeżycie, o przetrwanie. Ludzie są już zmęczeni ciągłą ucieczką i ukrywaniem się. Ten świat potrzebuje bohatera, a dokładniej trzech. Kogoś kto zakończy ten niekończący się koszmar.

Zachęcam do przeczytania tej powieści. Jest to nowe i oryginalne spojrzenie na problematykę powieści fantasy. „Malowany człowiek” to pierwszy tom z cyklu, który docelowo ma składać z pięciu części. Można więc na długo zagłębić się w tym ciekawym świcie i przeżyć prawdziwą przygodę.

Weronika Wolska

Szkolna gazeta "Gimnazjak"

Gimnazjum Publiczne im. A. Fiedlera w Dębnie




"Osobliwy dom Pani Peregrine", Ransom Riggs

„Osobliwy dom Pani Peregrine” to powieść fantasy wydana po raz pierwszy w 2011 roku w Stanach Zjednoczonych. Jest to debiutancki utwór amerykańskiego pisarza Ransoma Riggsa, który należy do kanonu literatury młodzieżowej. Stał się on bestsellerem New York Times.

Książka opowiada historię chłopca, który jedzie do Walii, aby poznać prawdę o przeszłości swojego dziadka, który został tajemniczo zamordowany. Podążając za wskazówkami, które pozostawił mu staruszek, Jacob trafia do opuszczonego sierocińca na walijskiej wyspie. Poznaje niezwykły świat poza czasem i przestrzenią, zwany „osobliwym domem Pani Peregrine”. Jest on pełen niezwykłych postaci i przerażających potworów.

Powieść jest połączeniem fantasy, gotyku i horroru. Gatunki te pozwalają stworzyć idealną mieszankę literacką. Świat przedstawiony przez autora urzeka swoją szczegółowością i dokładnością. Realizm zaczyna przeplatać się z fikcją. Ukazany jest dom, w którym mieszkają dzieci obdarzone niezwykłymi umiejętnościami, a opiekuje się nimi Pani Peregrine.

Tytułowa postać posiada wielką moc, potrafi chociażby zmienić się w drapieżnego ptaka, lecz jej główną domeną jest władza nad czasem. W domu mieszkają dzieci równie osobliwe co ich opiekunka. Są tam np. niewidzialny chłopiec oraz taki, w którym mieszka rój pszczół, a także dziewczynka o sile dziesięciu dorosłych.

Jacob Portman jest zupełnie przeciętnym nastolatkiem i wiedzie dość normalne życie, przepełnione opowieściami jego dziadka o przeróżnych istotach i wydarzeniach. W głównym bohaterze zrodziło się pragnienie wyrwania się z młodzieńczej rutyny. Pragnął podróżować i odkrywać. Jednak z biegiem lat chłopak zaczął powątpiewać w prawdziwość historii swojego idola.

Jacob zmienił się podczas swojej podróży. Otrzymał bezcenną lekcję życia. Odkrył swoją osobliwość i poznał Emmę, która ujawniła ukryte przed nim samym cechy.

Przedstawiona opowieść niesamowicie wciąga czytelnika w tajemniczy świat. Fabuła trzyma w napięciu i jest pełna niesamowitych przygód. Dodatkowo treść jest wzbogacona fascynującymi ilustracjami samego autora. Książka zachwyca mnie starannym zarysowaniem osobowości postaci. Ukazany świat pobudza wyobraźnię. Przenosi odbiorcę do niepowtarzalnego klimatu fantasy. Książka jest bardzo wartościowa. Jej oddziaływanie jest wszechstronne.

Zachęcam do przeczytania tej powieści. Lektura jest interesująca i zaskakująca. Jest ona oryginalnym spojrzeniem na problematykę fantasy. Pozwala oderwać się od rzeczywistości i przeżyć niesamowitą przygodę.

Weronika Wolska

Szkolna gazeta "Gimnazjak"

Gimnazjum Publiczne im. A. Fiedlera w Dębnie




"Hobbit, czyli tami z powrotem", J. R. R. Tolkien

Ostatnio książką, która bardzo zaciekawiła mnie był "Hobbit, czyli tam i z powrotem" autorstwa J.R.R Tolkiena.

Książka dla czytelnika jest bardzo przejrzysta i wciągająca. Gdy tylko zacząłem ją czytać nie mogłem skończyć. Opowiada o leniwym Hobbicie, który decyduje się na wyprawę życia, aby pomóc krasnoludom odzyskać Erebor.

Moim zdaniem książka jest świetna do czytania dla nastolatków. Dzięki niej bardzo rozwija się wyobraźnia. Książkę oceniłbym bardzo wysoko.

Mateusz Kowalski

Gazetka "Lider"




"Dziennik cwaniaczki", Jeff Kinney

Autorem mojej ulubionej serii książek pt. „Dziennik Cwaniaczka” jest amerykański pisarz Jeff Kinney. W wieku dwudziestu pięciu lat postanowił on napisać książkę o przygodach ze swojego dzieciństwa. Jest to zabawna opowieść o życiu współczesnego nastolatka. Książka napisana jest w formie pamiętnika. W roli narratora występuje chłopiec o imieniu Greg Heffley. Ma on dwóch braci. Młodszy to Manny, któremu rodzice zawsze wierzą. Starszy nosi imię Rodrick i jest bardzo denerwujący. Najlepszy przyjaciel Grega to Rowley, który zachowuje się jak małe dziecko. Chłopcy chodzą do pierwszej klasy gimnazjum, gdzie przeżywają wiele zabawnych przygód… Autor książki jest również jej ilustratorem. Zabawne ilustracje-grafiki są świetnie dobrane do tekstu i pojawia się ich bardzo dużo. Książka przypomina komiks, a język, jakim pisze autor, zawiera młodzieżowy slang. Czytając Cwaniaczka, można zaśmiewać się do łez. Chcesz poznać tajemnicę gry w serowy dotyk, wolisz dokładniej poznać życie Grega, polubić czytanie czy trochę się pośmiać? Świetnie! Ta książka jest stworzona dla ciebie! 

Anna Rusel, kl. 4B
Gazetka "Dwójkowy Kurier"